Tekst piosenki:
Ostatki lata jesień zrywa z drzew
Żałosny pejzaż ciągle zapętlam
Codziennie widzę jak zostawiasz mnie
Wszystko pamiętam, nie umiem przestać
Czemu nie dajesz żyć,
jak zły, jak zły sypiesz solą
Czemu nie pachną bzy,
jak bzy, jak bzy, tylko Tobą
Czemu przesłaniasz mi, jak dym,
jak dym wszystko w koło
Czemu nie dajesz iść,
jak Ty, jak Ty swoją drogą
Jak długo można trzymać w sobie gniew
Długie miesiące sprawdzam gorączkę
Walka ze sobą tylko psuje krew
Nie mogę dojrzeć, nie chcę widocznie
Czemu nie dajesz żyć.
jak zły, jak zły sypiesz solą
Czemu nie pachną bzy,
jak bzy, jak bzy, tylko Tobą
Czemu przesłaniasz mi,
jak dym, jak dym wszystko w koło
Czemu nie dajesz iść,
jak Ty, jak Ty swoją drogą