PRO8L3M - Mayday

Tekst piosenki:


Typie, powiedziałeś dość o hajsie
O tym, że kety to są w lombadzie
Coco trawię, coś poważniej
Może o holokauście
Może o Donaldzie
Wolę o spoko Magdzie, to potrafię
Omówię jej topografię
Złoto, papier i chuj mnie, co robią obok w chacie
Chyba, że zapijają goudą żarcie
Coś o karcie, o farcie też, o prawdzie
Jak mnie najdzie, wiesz co zrobić mam
To jara bardziej mnie, nie jestem sam
Dobrze Andrzej wie
Jak każdy malec, też marzył Andrzej, być w bandzie i robić hajs
Gdy inne dzieci się skręcały z beki, on gdzieś ich wszystkich miał
Dziś Magda męczy półtorеj etatu, kolega Magdy wziął nawet dwa
Nasz Andrzеj zapierdala Mercem, a z tamtych śmieje się tak

Ha-ha, cisnąłem swoje i goniłem marzenia
Ha-ha, oni ostrożnie i gdzie oni są teraz
Pa-pa, zróbcie do życia, tyle wam obiecano
Aha, powiedziało życie, plan inny bowiem miało

Ten znowu o narkotykach, dziesiąty rok chłop o banknocikach
Dolce Gabbanach, klubach, bramkach, dobermanach, chuligankach