Tekst piosenki:
Wieczory tak smętne i droga bez celu
wszystko tak bez sensu, to od życia historia
Dzien kolejny zmarnowany na czym (na czym) no na czym
Wieczory spedzone na cichym siedzieniu
Myslieniu, rozkminaniu dalszych problemow
z kazdym dniem ich przybywa, to jest wada, ludzkiego życia (tak)
Inaczej sie nie da,moze najlepiej zasnac
Nie obudzic sie, nie spojrzec wiecej na twoja twarz bo
wiecej bulu czuje kiedy widze twoje lzy, oczy zamkne i spadne w dol gdy.
stracone szanse na dobre zycie, gdy nie widac gwiazdy na gory szczycie, gdy czujesz ze to koniec
Czlowieku, nie daj sie emocjom poniesc ,nie daj sie im poniesc..
szkoda czasu marnowac na problemy
zamknij oczy nie mysl.!
najlepsym wyjsciem jest szybka ucieczka, to chyba blad ale inaczej sie nie da.!
szkoda czasu marnowac na problemy
zamknij oczy nie mysl.!
najlepsym wyjsciem jest szybka ucieczka, to chyba blad ale inaczej sie nie da.!
kazdy z nas ma zle dni (zle dni)
wyrazi to przez krzyk, przez placz, przez gniew
kazdy tak ma wiem,
lecz wytrwale dazymy do konca w kierunku slonca (w kierunku slonca)
monotonnosc kolejnego dnia jest przytlaczajaca
prawda kluje w serce, klamstwo jeszcze gorzej.
A w odbiciu czterech scian twoj glos z przed lat, ciagle taki sam (ciagle taki sam).
tesknota zabija kazdego z nas
odpuszcza i wraca, pyta o znak , tak to ten skomplikowany swiat
gdzie pelno goryczy, kazdy uwieziony na smyczy (tak)
pod wladza tych ktorzy kierowac nami nie powinni
otoczeni pogarda ze wszystkich stron
staramy sie wyjsc na prosta bez szwanku, na lepszy stan swoj (na lepszy stan swoj)
szkoda czasu marnowac na problemy
zamknij oczy nie mysl.!
najlepsym wyjsciem jest szybka ucieczka, to chyba blad ale inaczej sie nie da.!
szkoda czasu marnowac na problemy
zamknij oczy nie mysl.!
najlepsym wyjsciem jest szybka ucieczka, to chyba blad ale inaczej sie nie da.!
wszyscy ludzie, kazdy z nas zamkniety w lochu,
bez jasnego spojrzenia na swiat, tylko kraty i klodka w dzwiach
caly czas ograniczeni bez zadnej podstawy,
caly czas uswiadamiani ze nie damy rady,
los pilnuje- klopoty stwarza
a granica pomiedzy niebem a pieklem jest coraz krotsza
po srodku my, bez szansy lepszego jutra (bez szansy lepszego jutra)
sonce gasnie, czas nie stenie, niebo jest znow takie szare.
nikt nie oswiatcza zainteresowania, kazdy do przodu bez zatrzymania (tak)
nie zdajac sobie sprawy ze kazdy dzien jest taki sam .
my gnamy od adres ktorego nie znamy, kazdy blad zapamietany i nie da sie go wymazac.
w czasach gdy musimy isc do przodu, nie mozna wracac (nie mozna wracac)..
szkoda czasu marnowac na problemy
zamknij oczy nie mysl.!
najlepsym wyjsciem jest szybka ucieczka, to chyba blad ale inaczej sie nie da.!
szkoda czasu marnowac na problemy
zamknij oczy nie mysl.!
najlepsym wyjsciem jest szybka ucieczka, to chyba blad ale inaczej sie nie da.!