Tekst piosenki:
Nie jestem zawistny, nie jestem chciwy
bywam odważny, czasem tchórzliwy
czasami troskliwie zajmuję się tobą
czasami ozięble sam z samym sobą
Nie staram się kłamać, nie kradnę z zasady
nie lubię być każdym, nie lubię szczególnym
lubię być ważny, kocham pochwały
nie znoszę pozerstwa, nie znoszę obłudy
Kolejki w dyskontach, kolejki w klinice
i szare, i szare, wciąż szare ulice
te smutne rozmowy jak źle na tym świecie
w tramwajach panowie z wąsikiem w berecie
Dzieciaki zbyt młode używki katują
jeszcze nie wiedzą, że się zmarnują
kolejki na poczcie, zasiłek i renta
szara codzienność, na gardle pętla.
To ja - zwykły szary człowiek
wyzywam was wszystkich
Tak, to ja - zwykły człowiek
wyzywam was, wyzywam was
To ja - zwykły szary człowiek
wyzywam was wszystkich
Tak, to ja - zwykły człowiek
wyzywam was, wyzywam was
Nie jestem herosem, nie jestem zdrajcą
nie jestem pasterzem, nie jestem owcą
nie znoszę przemocy, choć czasem się wściekam
każdemu przecież czasem rozum ucieka
Krople krwi na chodniku, zaczadzone chmury
napisy na murach "Ręce do góry!"
taki obraz maluje, taki obraz wciąż widzę
na to codziennie patrzę, tego codzień się wstydzę
To ja - zwykły szary człowiek
przeklinam was wszystkich
Tak, to ja - zwykły człowiek
wyzywam was, przeklinam was
To ja - zwykły szary człowiek
przeklinam was wszystkich
Tak, to ja - zwykły człowiek
przeklinam was, przeklinam was