Tłumaczenie:
Wysoko nad lasami, polami
Latają orły i sokoły
Nikt ich nie prowadzi
Do nikogo nie należą
Daleko od ludzi
Raz dwa trzy
Tak!
A my chodzimy po ziemi
Mieszkamy w przyziemiach
Mamy swe zmartwienia
Kupujemy badziewia
Planujemy procesy
Jak złożyć do kupy
Świat
Bierzemy kredyty
Na domy, mieszkania
Na pralki w łazience
Stawiane przy ściance
Budujemy autostrady
Niektóre tysiące
Lat
Wysoko nad lasami, polami
Latają orły i sokoły
Nikt ich nie prowadzi
Do nikogo nie należą
Daleko od ludzi
Raz dwa trzy
Tak!
Pracujemy na zmiany
Bierzemy wypłaty
Siadamy z kółkiem
Do przodu Avanti
Pasy nie zapięte
A za to mandaty
Są
Trzymamy diety
Układamy kuplety (piosenki satyryczne)
Piszemy do gazet
Tysiące bzdur na dzień
Gapimy się w telewizor
I wkurzamy małżonkę
Swą
Wysoko nad lasami, polami
Latają orły i sokoły
Nikt ich nie prowadzi
Do nikogo nie należą
Daleko od ludzi
Raz dwa trzy
Tak!
Wieczorem jednak razem
Siadamy sobie przy stole
Prowadzimy rozmowy
Jak budować silniki
Jakiego użyć kleju
Co trzeba na skrzydła
Dać
Każdy mądry jak radio
To dopiero rady, a co!
Wygląda to na łatwe
A słońce zachodzi
My z taką samą nadzieją
Lepiej idźmy już
Spać
Wysoko nad lasami, polami
Latają orły i sokoły
Nikt ich nie prowadzi
Do nikogo nie należą
Daleko od ludzi
Raz dwa trzy
Tak!
Tekst piosenki:
Vysoko nad lesy nad poli
Lítají orli a sokoli
Nikdo je neřídí
Nikomu nepatří
Daleko od lidí
Raz dva tři!
Jó
A my chodíme po zemi
Bydlíme v přízemí
Máme své starosti
Kupujem blbosti
Plánujem postupy
Jak dáme do kupy
Svět
Berem si kredity
Na domy na byty
Na pračky v koupelně
Stavěné podélně
Budujem dálnice
Některé tisíce
Let
A vysoko nad lesy nad poli
Lítají orli a sokoli
Nikdo je neřídí
Nikomu nepatří
Daleko od lidí
Raz dva tři!
Jó
Pracujem na směny
Bereme odměny
Točíme volanty
Kupředu Avanti
Pásy nezapnuty
A za to pokuty
Jsou
Držíme diety
Skládáme kuplety
Píšeme do novin
Tisíce volovin
Čumíme na telku
A štveme manželku
Svou
A vysoko nad lesy nad poli
Lítají orli a sokoli
Nikdo je neřídí
Nikomu nepatří
Daleko od lidí
Raz dva tři!
Jó
Večer pak pospolu
Sednem si ke stolu
Vedeme hovory
Jak skládat motory
Jaká vzít lepidla
Co všechno na křídla
Dát
Každý chytrý jak rádio
To jsou vám rady jó
Lehce to vypadá
A slunce zapadá
My s jistou naději
Jdeme pak raději
Spát
A vysoko nad lesy nad poli
Lítají orli a sokoli
Nikdo je neřídí
Nikomu nepatří
Daleko od lidí
Raz dva tři!
Jó