Tekst piosenki:
Kupiłem starą kopertę z numerem więźnia
Czerwonym znaczkiem i stemplem po niemcach
Siedziałem nocą nad kartką przy dźwiękach
I coś kazało pisać o polskich chryzantemach
Różany kolor na szklanych płyt marmur
Złotem wleczony napis, fotografie dziadków
W dłoni koperta, ślad minionych czasów
Być może to jego ostatni zapisany arkusz
Liście brzóz wybijały takt marszu
Tym zezwolił by duszę poniosła siła wiatru
Bądź wolny nie skrempowany płytami w potrzasku
Ponad kolczaste druty i pagony strachu
Leć, ja tu na ziemi wśród brzóz oddam salut
Idąc aleją cmentarza jak po pamięci szlaku
Myślę co pisałeś w liście na pół martwy
I czy kartka zapisała się nad lini papilarnych
Ostatni ślad człowieczeństwa..
Czasami wierzę, że z nadzieją w głosie
Mówiłeś do współwięźnia, że ten koszmar się skończy
Że w liście czytanym przez żonę twoim głosem
Pytałeś czy pamięta wiersz o wrześniowym wrzosie
Ani słowa wzmianki o Twoim losie
Cenzura jak bies bezpieczeństwa
Że jest ci źle, nie narzekasz ani trochę
Choć kapo bił tak, że pięści kruszyły żebra
Choć krematoria ścierały ludzi na proszek
Wierzę, że szedłeś tam mówiąc nie płacz
I kiedy śmierć przyszła Ty widziałeś warszawskie noce
Na ścianach murów znak polski walczącej
Nie wiem kto piszę, Ja czy koperta
Pustka bez listu i kilku zdań prawdy
Na przedramieniu czuję ból cyfer hańby
A tam gdzie leżysz, jakby ktoś ciągle szeptał.