Sanah - Hip hip hura!

Tłumaczenie:


A new day has dawned
There's melancholy in my soul again
I stand on my head to fly to the clouds
Damn it, I'm falling down again

Oh my dearest, it's time for me
The metropolis torments and torments us
I know it's hard to love a girl like me
So it's easier to leave, well

Who did not sprinkle bread with tears?
This one won't have an appetite
Every drop is a sea for my boat
hip hip hooray!

Good God gave me wings
So I fly to the light like a moth
Eagle tears will heal my sorrows
hip hip hooray!
hip hip hooray!

My love, look
At the pines as they climb upwards
Although my height is impressive
I have a home up there in the sky

And appearances lose you
And you trust my small stature
I bear the burden of my loss constantly
And today I will join the crows

Who did not sprinkle bread with tears?
This one won't have an appetite
Every drop is a sea for my boat
hip hip hooray!

Good God gave me wings
So I fly to the light like a moth
Eagle tears will heal my sorrows
hip hip hooray!
hip hip hooray!

Over and over
It's time to run away again
I won't be afraid
It's time

Who did not sprinkle bread with tears?
This one won't have an appetite
Every drop is a sea for my boat
hip hip hooray!

Good God gave me wings
So I fly to the light like a moth
Eagle tears will heal my sorrows
hip hip hooray!
hip hip hooray!

Tekst piosenki:


Wstał nowy dzień
Znów w mojej duszy melancholia
Staję na głowie, by lecieć do chmur
Do licha, spadam znów w dół

O najdroższy, na mnie czas
Dręczy i męczy metropolia
Wiem trudno kochać panienkę jak ja
Więc łatwiej odejść, no ba

Kto nie skropił chleba łzami
Ten nie będzie apetytu miał
Każda kropla morzem dla mej łódki
hip hip hura!

Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami
Więc lecę do światełka tak jak ćma
Orle łzy wyleczą moje smutki
hip hip hura!
hip hip hura!

Mój kochany spójrz
Na sosny jak się pną ku górze
Choć niepowalający mój wzrost
Tam na niebie mam dom

A pozory gubią cię
I ufasz drobnej mej posturze
Dźwigam ciężar mej straty non stop
A dziś dołączę do wron

Kto nie skropił chleba łzami
Ten nie będzie apetytu miał
Każda kropla morzem dla mej łódki
hip hip hura!

Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami
Więc lecę do światełka tak jak ćma
Orle łzy wyleczą moje smutki
hip hip hura!
hip hip hura!

Raz po raz
Znów pora zwiać
Nie będę się bać
Już czas

Kto nie skropił chleba łzami
Ten nie będzie apetytu miał
Każda kropla morzem dla mej łódki
hip hip hura!

Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami
Więc lecę do światełka tak jak ćma
Orle łzy wyleczą moje smutki
hip hip hura!
hip hip hura!