Wiśniosz - Jeszcze raz (albo dwa)

Tekst piosenki:


Może byliśmy targani paskudnymi emocjami
Nastawieni, by się ranić jeszcze raz (jeszcze raz)
Toksyczni, zakłamani, przestraszeni, zakochani
Niby razem, ale sami, ja chcę jeszcze raz

To nie tak miało być, to wszystko wyglądać
Mieliśmy mniej żądać, się nigdy nie poddać
Zabrałaś mi słońce, ale gitarę oddaj
Piosenki o tobie, miałem pisać miłosne
Szczęśliwe, radosne, zwiastujące wiosnę
Szkoda, że nie widzisz jak bardzo urosłem

Skończylibyśmy jak Sid & Nancy, albo Beyonce & Jay-Z
My też jak huragan mogliśmy szaleni być i wielcy

Może byliśmy targani paskudnymi emocjami
Nastawieni, by się ranić jeszcze raz (jeszcze raz)
Toksyczni, zakłamani, przestraszeni, zakochani
Niby razem, ale sami, ja chcę jeszcze raz

Nadal szukam wzrokiem kremowego auta
Podczas nocnych przejazdów na obrzeżach miasta
Choć podróż bez ciebie u boku jest straszna
Zamiast oklasków, chciałem dumę w twych oczach
Nie umiem już kochać, znów pisze po nocach
Pamiętam jak biegłaś i krzyczałaś "zostań"

Skończylibyśmy jak Sid & Nancy, albo Beyonce & Jay-Z
My też jak huragan mogliśmy szaleni być i wielcy

Może byliśmy targani paskudnymi emocjami
Nastawieni, by się ranić jeszcze raz (jeszcze raz)
Toksyczni, zakłamani, przestraszeni, zakochani
Niby razem, ale sami, ja chcę jeszcze raz