Zdolna - Idealiści

Tekst piosenki:


Chodź by uwolnić się z tej obłąkanej klatki i uciekać tam
gdzie odleciał wszystkie wolne ptaki i północ się zagapi i zapomni
kurwa o tym ze nie możne Cie zabić za brak snu kolejnej nocy
Chodź na postój emocji w imię prawdziwej walki
by przez spękanej walki dać świadectwo nostalgii
Zamienic karmy i nie poddać się na starcie
I pokochać tak rap bo nie potrafi się bardziej
Powiedz ile jest warte życie w niepewności
Może setkę kartek w drodze ku normalności
Może parę słabości których sami nie znamy
mamy za dużo ambicji albo wcale ich nie mamy
Zycie odsypiamy jak by nam zapadło w pamieć
ze i tak musimy odejść przed ostatnim zwiastowaniem
A ja pisze testament jako zbiór w życiorysie
odciśniętych kroków wierszy dłoni na długopisie

Rozdarcie na piersiach nożem niesprawiedliwości
Fanatycy w wersach szukających mądrości
Imię naszej świętości niepowodzeń i korzyści
jesteśmy jak prorocy to my idealiści /x2

Dziś szykujesz wolność jak byś miał do niej prawo
Jak byś namiastkę szczęścia przygryzał aprobatą
Zbijesz się w piersi za to nim uciekniesz przed jutrem
Nasze paragrafy życia są tylko do naruszeń
Chodź nas na krztuszeń ta pierdolona cenę
bo rap kształci kolejnym emocjonalnym problemem
Mamy treści jak brzemię i kajdany na rekach
Gdy w niemocy klękasz wkładam wersy na rekach
Ja wycieram w rękaw,wiesz smutek na upodli
i w choć wnika mi to w krew światu nic o tym nie powiem
Na życia wschodzie gdzie rap dla mnie to modlitwa
O nic nie pytaj odpowiem tysiące innych pytań
W czarno-białych zeszytach mamy zapisane smutki
Na linijkach o zapachu grejpfrutowej wódki
na milionach slow i serce zerwanych nadziei
Zepsuci poeci którzy chuj wie z skąd się wzięli

Rozdarcie na piersiach nożem niesprawiedliwości
Fanatycy w wersach szukających mądrości
Imię naszej świętości niepowodzeń i korzyści
jesteśmy jak prorocy to my idealiści /x2