Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Aesop Rock
Popularne teksty
Aesop Rock - Cycles To Gehenna
Cycles To Gehenna
Tekst dodał(a): Majson
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): cuterat78
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Free8D
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Baseheads locally approach all spark plugs
Total disregard for a dying man's shark jump
Post-meridian pretty tungsten attracts any once-pale horse painted gunmetal black
Face masking, hard-shelled ebony propeller hat
Clubmans, gloved rakes grappling the clutch span
Tuck go the steel toe, metal gate spreading
For the dead-alive that rented parking space 37
2000 out the weekly under "Cycles to Gehenna" gets him floating over 20 buses
Fireproof and festive
Corners like a two-tired tiger so a too-tired rider can accumulate a few excited fibers to assign
Knows no zen in the art of maintenance
Only as the orchestrated patron saint of changing lanes baby
Here is how a great escape goes when you can't take your dead friends names out your phone
Eyes and teeth, new moon on a scale that defies belief
Outside what our fundamental sciences teach, every other mighty lion asleep
Gangway - mine eyes, mine teeth [x3]
The man-ape translates glam thru the visor
Goes in water lilies
Am-scrays Giger, and man-ray
Crammed in a one-player campaign
Blinker like a hallowed bonfire over Samhain
Span where the praying hands mandate
Bars an extension of the arms
They're mutating instead of being farmed
Tonight beneath a marmalade Venus
Haunted mowers chewing every glowing yard of mud between us
Going Ford, Jag, Datsun, Corvette, Lotus
All cones you can slalom when your Zorlac's focused
Via mechanical Dartmoor Frankensteined poorly
And sanctioned by a New Yank Yorkee
Who knew that any moment he could lose it to the decoupaged suicide flooring
And still he keep his fuel tank portly, the 30 odd year old gears thank charlie
The scarf thank Mom's new hobby, kssssht! copy
Eyes and teeth, new moon on a scale that defies belief
Outside what our fundamental sciences teach, every other mighty lion asleep
Gangway - mine eyes, mine teeth [x3]
It was less an act of hubris
More a lonely hearts club at the helm of a magic bullet
Away on a relentless bid for rarefied inertia
Rattletrap forks married to the patchy terra firma Ursa Minor getting warmer
I crowbar into the pecking order
The dreck between the whores and Betty Ford-ers
Hug a double yellow spine
Knobby rubber like a rat on a rope
Those little fuckers run on passion alone
This is the product of a D.I.Y. inadequate home
Grabbing a cabin in the-fuck-outta-dodge
Actin' a savage in the shadows of Rome
Traffic amassed against insufferable odds
Fashioning gallows out of plastic and bone
I got the motordrome walls of death splintering under me
All-city galvanized bikes white knuckling
Bright light, tunnel kings tuck in the devil
P.S. I wrote this on a self destructing memo.
Total disregard for a dying man's shark jump
Post-meridian pretty tungsten attracts any once-pale horse painted gunmetal black
Face masking, hard-shelled ebony propeller hat
Clubmans, gloved rakes grappling the clutch span
Tuck go the steel toe, metal gate spreading
For the dead-alive that rented parking space 37
2000 out the weekly under "Cycles to Gehenna" gets him floating over 20 buses
Fireproof and festive
Corners like a two-tired tiger so a too-tired rider can accumulate a few excited fibers to assign
Knows no zen in the art of maintenance
Only as the orchestrated patron saint of changing lanes baby
Here is how a great escape goes when you can't take your dead friends names out your phone
Eyes and teeth, new moon on a scale that defies belief
Outside what our fundamental sciences teach, every other mighty lion asleep
Gangway - mine eyes, mine teeth [x3]
The man-ape translates glam thru the visor
Goes in water lilies
Am-scrays Giger, and man-ray
Crammed in a one-player campaign
Blinker like a hallowed bonfire over Samhain
Span where the praying hands mandate
Bars an extension of the arms
They're mutating instead of being farmed
Tonight beneath a marmalade Venus
Haunted mowers chewing every glowing yard of mud between us
Going Ford, Jag, Datsun, Corvette, Lotus
All cones you can slalom when your Zorlac's focused
Via mechanical Dartmoor Frankensteined poorly
And sanctioned by a New Yank Yorkee
Who knew that any moment he could lose it to the decoupaged suicide flooring
And still he keep his fuel tank portly, the 30 odd year old gears thank charlie
The scarf thank Mom's new hobby, kssssht! copy
Eyes and teeth, new moon on a scale that defies belief
Outside what our fundamental sciences teach, every other mighty lion asleep
Gangway - mine eyes, mine teeth [x3]
It was less an act of hubris
More a lonely hearts club at the helm of a magic bullet
Away on a relentless bid for rarefied inertia
Rattletrap forks married to the patchy terra firma Ursa Minor getting warmer
I crowbar into the pecking order
The dreck between the whores and Betty Ford-ers
Hug a double yellow spine
Knobby rubber like a rat on a rope
Those little fuckers run on passion alone
This is the product of a D.I.Y. inadequate home
Grabbing a cabin in the-fuck-outta-dodge
Actin' a savage in the shadows of Rome
Traffic amassed against insufferable odds
Fashioning gallows out of plastic and bone
I got the motordrome walls of death splintering under me
All-city galvanized bikes white knuckling
Bright light, tunnel kings tuck in the devil
P.S. I wrote this on a self destructing memo.
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieKokainiści o lokalnych dojściach do skrzących się źródeł dragów
Totalnie obojętni na umierającego mężczyznę podczas skoku na głęboką wodę
Popołudniowe pięknie wolframowe żarówki przyciągają kogoś - bladego konia namalowanego w czerni broni prochowej
Zakryta twarz, twardo-powłokowy heban wprawia w ruch kask
Motocykliści, skorupiaste rękawice zmagają się z uciskiem martwej przestrzeni pomiędzy motorem
Miarowo stukający stalowy palec, metalowa brama rozłożona na strzępy
Dla zmartwychwstałego, któremu zostało zarezerwowane miejsce na parkingu 37
W 2000 został tygodniowo uznany za "Cykl Gehenny", dzięki dryftowi nad ponad 20 autobusami
Odporny na ogień i różnobarwny
Za rogiem jak dwukołowy tygrys, jak bardzo doświadczony jeździec, musi zbierać średnio ekscytujące papierki by się utrzymać
Nie zna zen-u w sztuce naprawiania sprzętu
Jedyny znany jako klasyczny patron świętości znikających linii, kochanie
To jest o tym, jak wielka ucieczka wygląda, gdy nie dasz rady usunąć telefonów swoich zmarłych kolegów
Oczy i zęby, księżyc w nowiu w skali, która przeczy wierzeniom
Zewnątrz jest nauka fundamentalnych zasad każdego innego prawdopodobnie pogrążonego we śnie lwa
Droga gangu- moje oczy, moje zęby [x3]
Człowiek-małpa tłumaczy efektownie przez daszek
Idzie przez wodne lilie
Opuszcza ludzi udających czarnych i dziwaków
wepchnięty w jednoosobową kampanię
Światło jak ognisko poświęcone Samhain-ie
Przestrzeń między motorem, gdzie błagające ręce to umożliwiały
Przeszkoda jak rozwinięcie ramion
One mutują podczas bycia zagospodarowanym
Dzisiejszej nocy pod "Marmoladą Venus"
Nawiedzeni dealerzy zużywają każdy skrzący się jard mułu między nami
Pędzący Ford, Jag, Datsun, Corvette, Lotus
Wszystkie pachołki,które możesz ominąć slalomem, kiedy jesteś skupiony na Zorlac-u
Przez mechanikę części Dartmoor-a beznadziejnie skonstruowaną
I sankcje New Yank Yorkee
Kto wiedział, że któryś ten moment możemy stracić przez śmierć na rozwalonym dachowaniu
I on ciągle ma jego bak paliwa naładowany do końca, 30-letni silnik dzięki Charliemu
Szalik dany w opiece przez mamę, jako jej nowy pomysł
Pssssst! Kopia
Oczy i zęby, księżyc w nowiu w skali, która przeczy wierzeniom
Zewnątrz jest nauka fundamentalnych zasad każdego innego prawdopodobnie pogrążonego we śnie lwa
Droga gangu- moje oczy, moje zęby [x3]
To było mniej niż akt nieposkromionej pychy
Więcej niż towarzystwo samotnego serca , w które wystrzelony był pocisk
Za nieustaloną cenę za rozrzedzoną bezwładność
Grzechocząca pułapka rozwidlająca poślubienie nierównego wizerunku na Ziemi firmy Ursa Minor
jeszcze cieplej
Jestem załamany tą hierarchią
Śmierć pomiędzy dziwkami i pieprzonymi Fordersami
Przytul kręgosłup z podwójnej, żółtej linii
Guzowata guma jak szczur na sznurze
Ci mali pierdoleńcy biegnący przez pasję samemu
To jest produkt zrób-to-sam nieadekwatny w domu
Porwane miejsce życia w na odwal-zrobionym uniku
Zachowują się jak barbarzyńcy w cieniach Rzymu
Drogowe zgromadzenie przeciwko nieznośnym przepisom
Modne szubienice z plastiku i kości
mam syndrom motorowerowych ścian śmierci rozrywających mnie
Cale miasto ocynkowane motorowerowymi białymi kościami
Jasne światło, tunelowy książę utknięty u diabła
P.S Napisałem to jako samo-destrukcyjna notatka
Totalnie obojętni na umierającego mężczyznę podczas skoku na głęboką wodę
Popołudniowe pięknie wolframowe żarówki przyciągają kogoś - bladego konia namalowanego w czerni broni prochowej
Zakryta twarz, twardo-powłokowy heban wprawia w ruch kask
Motocykliści, skorupiaste rękawice zmagają się z uciskiem martwej przestrzeni pomiędzy motorem
Miarowo stukający stalowy palec, metalowa brama rozłożona na strzępy
Dla zmartwychwstałego, któremu zostało zarezerwowane miejsce na parkingu 37
W 2000 został tygodniowo uznany za "Cykl Gehenny", dzięki dryftowi nad ponad 20 autobusami
Odporny na ogień i różnobarwny
Za rogiem jak dwukołowy tygrys, jak bardzo doświadczony jeździec, musi zbierać średnio ekscytujące papierki by się utrzymać
Nie zna zen-u w sztuce naprawiania sprzętu
Jedyny znany jako klasyczny patron świętości znikających linii, kochanie
To jest o tym, jak wielka ucieczka wygląda, gdy nie dasz rady usunąć telefonów swoich zmarłych kolegów
Oczy i zęby, księżyc w nowiu w skali, która przeczy wierzeniom
Zewnątrz jest nauka fundamentalnych zasad każdego innego prawdopodobnie pogrążonego we śnie lwa
Droga gangu- moje oczy, moje zęby [x3]
Człowiek-małpa tłumaczy efektownie przez daszek
Idzie przez wodne lilie
Opuszcza ludzi udających czarnych i dziwaków
wepchnięty w jednoosobową kampanię
Światło jak ognisko poświęcone Samhain-ie
Przestrzeń między motorem, gdzie błagające ręce to umożliwiały
Przeszkoda jak rozwinięcie ramion
One mutują podczas bycia zagospodarowanym
Dzisiejszej nocy pod "Marmoladą Venus"
Nawiedzeni dealerzy zużywają każdy skrzący się jard mułu między nami
Pędzący Ford, Jag, Datsun, Corvette, Lotus
Wszystkie pachołki,które możesz ominąć slalomem, kiedy jesteś skupiony na Zorlac-u
Przez mechanikę części Dartmoor-a beznadziejnie skonstruowaną
I sankcje New Yank Yorkee
Kto wiedział, że któryś ten moment możemy stracić przez śmierć na rozwalonym dachowaniu
I on ciągle ma jego bak paliwa naładowany do końca, 30-letni silnik dzięki Charliemu
Szalik dany w opiece przez mamę, jako jej nowy pomysł
Pssssst! Kopia
Oczy i zęby, księżyc w nowiu w skali, która przeczy wierzeniom
Zewnątrz jest nauka fundamentalnych zasad każdego innego prawdopodobnie pogrążonego we śnie lwa
Droga gangu- moje oczy, moje zęby [x3]
To było mniej niż akt nieposkromionej pychy
Więcej niż towarzystwo samotnego serca , w które wystrzelony był pocisk
Za nieustaloną cenę za rozrzedzoną bezwładność
Grzechocząca pułapka rozwidlająca poślubienie nierównego wizerunku na Ziemi firmy Ursa Minor
jeszcze cieplej
Jestem załamany tą hierarchią
Śmierć pomiędzy dziwkami i pieprzonymi Fordersami
Przytul kręgosłup z podwójnej, żółtej linii
Guzowata guma jak szczur na sznurze
Ci mali pierdoleńcy biegnący przez pasję samemu
To jest produkt zrób-to-sam nieadekwatny w domu
Porwane miejsce życia w na odwal-zrobionym uniku
Zachowują się jak barbarzyńcy w cieniach Rzymu
Drogowe zgromadzenie przeciwko nieznośnym przepisom
Modne szubienice z plastiku i kości
mam syndrom motorowerowych ścian śmierci rozrywających mnie
Cale miasto ocynkowane motorowerowymi białymi kościami
Jasne światło, tunelowy książę utknięty u diabła
P.S Napisałem to jako samo-destrukcyjna notatka
Historia edycji tłumaczenia
| Tekst: |
Aesop Rock Edytuj metrykę |
|---|---|
| Rok wydania: |
2012 |
| Wykonanie oryginalne: |
Aesop Rock |
| Płyty: |
Skelethon (CD, 2012), Skelethon. Deluxe Version (CD, 2012) |
Komentarze (0):