Bachu - Jestem Poetą feat Szczur

Bachu:
Jestem poetą słowem opisuje życie
to co mnie wkurwia i czym sie brzydze
to co widze, nienawidze, czego nie robic
komu reki nie podawac brata zawsze chronic
jestem poetą doceniam wartosc slowa
choc przez 7 lat na chacie byla gadka alkoholowa
modlilem sie do Boga powiedz gdzie wtedy byles
prosilem Cie o pomoc czemu mnie zostawiles
jestem poetą wiem co to sa uczucia
milosc radosc przyjazn i to co nas sklóca
banknot poruszyl cala ziemie galaktyke
zostawil tylko ciernie postacie w ziemie wbite
x2 jestem czlowiekiem szarym i nic ponadto
nie jestem lepszy choc chwalic sie jest latwo
i wiesz cakiem dobrze zbyt dobrze to znam
z autopsji ktora po latach prezentuje wam

Szczur:
Liryka, epika, dramt najczęściej
poezja zycia od ktorej peka serca
czarne wiersze przeciez wszystkie masz w rece
jestes tym atramentem wiec napisz swoja wersje
jedno jest pewne nie zmienne raczej
ZSW a wiec grunt mysl duchowy bracie
za zle manerwy zycie przyjdzie po zaplate
poetyckie patenty moga okazac sie katem
zatem ruszam glowa raczej w zgodzie z soba
gasze mroku blaski by dojrzewac duchowo
co dzien sie ucze porazki wzmacniaja dusze
kluczem jest stawic czola problemą a nie uciec
nie probuj sztuczek wtedy stracic mozna wiecej
jak kazdy glupiec co dziala niech niszczy serce swe
poeta nie spi i caly czas pisze
losu kolejne wersy nie wiem jakie trafia mi sie zycie

Bachu:
A My, jestesmy ludzmi razem mozemy mury burzyc
razem mozemy wszystko jebac tych tchorzy
ktorzy wroza piekna przyszlosc, calujac Cie po rekach
co do czego przyjdzie odwracasz sie ich nie ma
jestesmy ludzmi powiedz co z tego
traktujemy sie jak psy twierdzac chuj nam do tego
ciperimy przez blizniego swego takiego samego
jak my nie różniąc sie wogole od niego
2xjestem poetą nie zadnym marnym grajkiem
niose prawde w swiecie zglielku mordo z fartem
czas pokaze kto przyjaciel a kto wrog
diabel zaciera rece bys sie podknal znow