Tekst piosenki:
Raz mu zwierzyłam się tremolo
Że lubię płynąć z nim gondolą
Gdy się po fali księżyc już zaczyna snuć
A on mi odrzekł na to, łobuz:
"To nie gondola, lecz autobus
A to nie fala, tylko szosa Radom-Łódź"
Oj, to niedobrze
To już coś jest nie w porządku:
Gdy zakochany
Nazbyt wiele ma rozsądku
To przecież byłoby kuriozum
I w naturze byłby błąd
Żeby, kto kocha, miał mieć rozum
No bo skąd?
Lecz oto nagle dzisiaj z ranka -
Pomyślcie, co za niespodzianka -
Z uśmiechem przyszedł do mnie i z wiązanką róż
I zwierzył myśl mi swą tajemną
Że się ożenić pragnie ze mną
Pomyślcie, ze mną, właśnie ze mną, i to już!
Oj, to już dobrze
To się zgadza, to w porządku:
Gdy zakochany
Nazbyt wiele ma rozsądku
To przecież byłoby kuriozum
I w naturze byłby błąd
Żeby, kto kocha, miał mieć rozum
No bo skąd?
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):