Chemia - Nie ma świętych miejsc

Dosłownie chwilę stąd, to tutaj je spotkałem.
Zapytały, czy pomogę im, w oczach miały łzy.
Pytały w którą stronę pójść, by nie zbłądzić.
Co miałem odpowiedzieć, kiedy nie wiem sam ?

Już nie ma świętych miejsc.
Już nikt nie objawia się, by drogę wskazać i
dać wiarę, dodać sił.
By przepis ludziom dać,
na sto kolejnych lat.
Już nie ma świętych miejsc.

Nie umiem pomóc im, nie potrafię pomóc sobie.
Nie wiem dokąd szły, dokąd chciały dojść.
A sam krążę, krążę, krążę, szukam, nie podpowie mi już chyba nikt.
W którą stronę pójść, znaleźć dobrą drogę.

Już nie ma świętych miejsc.
Już nikt nie objawia się...
Nikt nie podpowie nie, co dobre a co złe
Już nie objawia się, Ten co to wszystko wie.
Być może olał nas. Dlaczego kto to wie ?
Czy już nie lubi nas, czy drogę zgubił sam ?

Już nie ma świętych miejsc.
Już nie ma świętych miejsc.