Tekst piosenki:
Cartel
Z moją ekipą tu tworzymy kartel,
Gry jakie znamy to w otwartą kartę
Nie chodzi tu o króla pik czy damkę
Tylko transakcję na Vise i Master x2
1. Nigdy nie będę już taki jak zawsze,
Zmienia mnie flota, używki, melanże
Zmieniam się w oczach ,i stary to straszne.
Złożyłem podpis już na moim pakcie
Śmieszne gadanie tu diabeł odpada
Za dużo lodu mu dałem do łychy.
Dłoń mu się topi, więc bez pożegnania
Spada do siebie bo narobił lipy.
Ja i moje zipy pijemy kielichy.
Wypijam ten gorzki trunek do dna.
Z moim Cartelem kontra wasze kliki,
to jak szybkie starcie hieny i lwa.
Przychodzi moment że przechodzi strach, o którym kiedyś numery pisałem.
I nagle dorastam, dusi mnie świat, i tracę uczucia znane mi na pamięć.
Flow podrabiane mam ponoć, to spoko
Dawaj mi bity swojego idola, dam ci szybki dowód że zjadam, bo owca ma prawo też bywać głodna
Gadka z lamusem mnie cofa, dlatego nie jestem kolega wszystkich.
Chciałeś mnie poznać, to mi się podoba
Fale są inne więc Nara wam wszystkim
Ref :Z moją ekipą tu tworzymy kartel,
Gry jakie znamy to w otwartą kartę
Nie chodzi tu o króla pik czy damkę
Tylko transakcję na Vise i Master
2.Długów mam całą listę i dobrze
Nie stracę nawet jak o niej zapomnę
Życie tu moje porównaj ze sztormem
Zyski się leją strumieniem , to proste
A jak zadzwonią i będą cie pytać gdzie się podziewam i kiedy come back
To mów że wypadły mi pilne wakacje, prośba o ciszę bo będę grał w gre
Chłopaki spinają się często na majkach,
Moja ekipa nie wizja lokalna
W dupie mam kurwa układy z leszczami
A refren do beefu zanucą go z nami
Tu gdzie swoje zdanie na temat muzyki, tworzysz nie tylko po przesłuchaniu
Chujowe czasy gdzie wartość skili, w lajkach sprawdzasz i komentarzu
Walka nie równa i prawda smutna, że jej się tutaj wyrównać nie da
Po czterech latach wracam to zrobić, i nie myl mnie kurwa z tą pizdą ze stepa
Kontrowersje są często szczeblem, do nabycia w tempie fejmu
Nie chcę tego, ale chętnie przeklnę Mainstream słabszy od Noneamów
Ref: Z moją ekipą tu tworzymy kartel,
Gry jakie znamy to w otwartą kartę
Nie chodzi tu o króla pik czy damkę
Tylko transakcję na Vise i Master
3 .Lubię odwiedzać to małe miasto
W sumie to ludzie tam kojarzą mnie
Nigdy nie powiem że to moi fani
No chybaż e zrobią już prawdziwy fejm
Chuj wie jak jest póki co w grze, Nikt nie wytykał tu palcami mnie
I podkreślam też, że póki co bo wszystko szybko zmienia się
Przewiało mi uszy od słuchania rapsów
Gardło mnie boli od sypania line’ów
Ciągle na wszystko mi brak mi przez to czasu
A płuca mnie bolą tak od relaxu
Z domu wyciąga mnie hajs
Po lepsze życie polecę raz dwa
I jak możesz tak? Jebany łak, za stanie w miejscu odpuść szczekanie i łkaj.
Była nadzieja i nadziei nie ma
I łatwo narzekać, też to znam
I to nie z autopsji, bo widzisz gdzie jestem
ŻYCIE Se po swojemu pcham
To cały ja, jeśli mnie znasz. Wiesz że jak lubię robić to max
I nie ważne co praca czy rap, ma być to będzie
Bo git ze mnie gracz.
Ref :Z moją ekipą tu tworzymy kartel,
Gry jakie znamy to w otwartą kartę
Nie chodzi tu o króla pik czy damkę
Tylko transakcję na Vise i Master x2
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):