Hanae - Kamisama Hajimemashita

Dziś poznałem dziewczynę jak w snach
pełen wdzięk a westchnienie każde jej niczym wiolonczeli dźwięk, wisienki smak na jej wargach
czułem choć nie zbliżyłem się na metr

Dziś poczułem się pierwszy raz tak
w oczach jej z ponad aksamitnych rzęs pożądania zerkał kwiat, gdy weszła do swego auta stałem choć chciałem ruszyć za nią w bieg

Fajerwerków cudnych huk, w piersi mej czułem gdy
odwróciła się, drobny ruch słodkich warg, nagle znów wyobraźnia gna w przód i wiśni czuję smak
to nie fair!!!!!!

Hej, Panie Boże
Czasami ciut niegrzeczną być chce, kapkę czarniejszą niż śnieg, wysłuchaj prośby mej mam powód by zachować się źle raz za szaleje sobie lecz
już w te niedziele jak nic, oczekuj mnie u drzwi
Sobota będzie piękna jak sen
Dzisiaj napotkałem swą boginę

Ach, pragnienie zakochania się
Rośnie wraz z długością mojej grzywki
Trzymając jabłko w dłoni przysięgam
Ze chciałabym cię lepiej poznać

Motyle, wykonując piruety
Zbierają się na bukiecie
I dają mu ten ciemny blask
Więc moimi bezczelnymi wargami mówię wciąż do ciebie ,,Pssst''

Hej, Boże
Czy nie potrzebujesz złych dziewczynek ?
Chciałabym być dobra, ale już tak długo jestem
Jeśli zostawisz to tak, jak jest
Nie będę się ciebie słuchać
Nie pozwól by początek stał się końcem
Wciąż jest dużo rzeczy do zrobienia

Boże, nie mów, że jestem złą dziewczynką
Ja tylko odpoczywam
Nie możesz się z nikim zamienić, dziś, w niedzielę ?
Nie ma potrzeby by zarezerwowywać czas
Po prostu weź to na spokojnie
Wszystko zaczyna się w tej chwili
Dokonamy wielu wspaniałych rzeczy
Miło cię poznać, Boże