HDS - Nie ważne jest feat.Peszi KS76

Peszi

Idzie to tak,
piszę lirykę z żyletką pod językiem,
masz tu coś więcej niż tylko muzyka,
to ulica, styl mego życia,
nieważne co myślisz,
zawsze będę swoje pisał,
inny od reszty, łeb najlepszy,
nieważne kto nie wie o nim,
śmieciu co pieprzy,
to w TV leci, rozum czy pedzik,
sram na bycie w klipach,
czy felami świeci,
co żeś o mnie słyszał,
to też nie jest ważne
ktoś miną się słowami,
masz tu o mnie mą prawdę,
los ośmiolatka,
opuściła go matka,
ojciec zawsze powtarzał:
"synu chował Cie asfalt"
flota, na boku,
dzień pierwszy z rapem,
z towarem na twych blokach,
to śmiał własne,
mój własnym rapem,
raz ziomuś,
że mogłem marzyć,
musiałem grać pajaca,
płacić, śmierci smażyć,
jestem jaki mam być,
się nie zmieniam,
tam miałem być,
nie zmienię przeznaczenia,
będę bogaty obiecałem sobie,
pozostałem wierny,
lojalny, wizy swojej,
choć nie które sprawy,
wlokły się po woli dla mnie,
jestem to wyczekiwałem,
teraz czas jest na mnie,
liczę o wszystko,
o słoneczną przyszłość,
nie ważne jest,
że, setki razy mi nie wyszło

HDS

Dla mnie nie ważne jest,
co kto o mnie tu powie,
bo mam siłę i wiarę,
dobrze po układane w głowie,
idę z Bogiem do przodu,
lachę wykładam na wrogów,
nie sprawiam sobie zawodu,
tak jak swojej rodzinie,
szczera prawda wypłynie,
a farmazon zaginie,
dzisiaj mam czyste ręce,
ale wciąż na obcine,
by nie zaliczyć skuchy,
przez nie przemyślane ruchy,
możesz zjechać do puchy,
za jaranie rzeżuchy,
czy ta strata kapuchy,
dla mnie to nie jest ważne,
kiedy matka synowi,
podaje za kraty paczkę,
nie ma nic cenniejszego,
od wsparcia po drugiej stronie,
choć tam nigdy nie byłem,
od pomocyjnej strony,
zawsze pomocne dłonie,
bo tak poznaje się ludzi,
jeden zostaje sam,
a zimny pot twe ciało studzi,
budzi cie nocna zmora,
bo winien jesteś ich skoła,
ale to nie jest ważne,
bo masz najbliższych dookoła, ta

Peszi & HDS

jakieś marzenia mam też,
nie ważne jest,
jak długi jest ten szlak,
ile na nich słonych łez
sam muszę przejść
znieść, w tunelu wiesz
zawsze na końcu światło jest