Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Jelen
Popularne teksty
Jelen - Patříš sem
Patříš sem
Tekst dodał(a): Wszechmistrzyni
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Wszechmistrzyni
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Wszechmistrzyni
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Známe se spoustu let, já miloval tvůj smích,
jenže teď končí legrace,
hřbitov je smutný místo, když napadne sníh
a lásko, prkno je tvrdá matrace.
Na stromech černý vrány jako ?,
ty zase bledá jako duch,
mám chuť se zvednout a řvát jako na lesy,
jenže v tý bedně už mi dávno došel vzduch.
Kdybych moh vstát z rakve, víko odendat
a vrátit čas,
jenže dva metry hlíny jak železnej plát,
teď dělí nás.
Slíbilas bejt se mnou v dobrým nebo zlým,
patříš sem do hrobu, kde já spím.
Na sobě oblek, co jsem na ples nosíval,
když jsem tě chtěl vzít do kola,
možná se právě chystáš jít na další bál
a já se tady válim jako mrtvola.
Kdybych moh vstát z rakve, víko odendat
a vrátit čas,
jenže dva metry hlíny jak železnej plát,
teď dělí nás.
Slíbilas bejt se mnou v dobrym nebo zlym,
patříš sem do hrobu, kde já spim.
Známe se spoustu let, já miloval tvůj smích,
jenže teď končí legrace,
hřbitov je smutný místo, když napadne sníh
a lásko, prkno je vážně tvrdá matrace.
Slíbilas bejt se mnou v dobrým nebo zlým,
patříš sem,
slíbilas bejt se mnou v dobrým nebo zlým,
patříš sem do hrobu, kde já spím.
jenže teď končí legrace,
hřbitov je smutný místo, když napadne sníh
a lásko, prkno je tvrdá matrace.
Na stromech černý vrány jako ?,
ty zase bledá jako duch,
mám chuť se zvednout a řvát jako na lesy,
jenže v tý bedně už mi dávno došel vzduch.
Kdybych moh vstát z rakve, víko odendat
a vrátit čas,
jenže dva metry hlíny jak železnej plát,
teď dělí nás.
Slíbilas bejt se mnou v dobrým nebo zlým,
patříš sem do hrobu, kde já spím.
Na sobě oblek, co jsem na ples nosíval,
když jsem tě chtěl vzít do kola,
možná se právě chystáš jít na další bál
a já se tady válim jako mrtvola.
Kdybych moh vstát z rakve, víko odendat
a vrátit čas,
jenže dva metry hlíny jak železnej plát,
teď dělí nás.
Slíbilas bejt se mnou v dobrym nebo zlym,
patříš sem do hrobu, kde já spim.
Známe se spoustu let, já miloval tvůj smích,
jenže teď končí legrace,
hřbitov je smutný místo, když napadne sníh
a lásko, prkno je vážně tvrdá matrace.
Slíbilas bejt se mnou v dobrým nebo zlým,
patříš sem,
slíbilas bejt se mnou v dobrým nebo zlým,
patříš sem do hrobu, kde já spím.
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieZnamy się wiele lat, ja kochałem twój śmiech
Tylko że teraz kończy się zabawa
Cmentarz to smutne miejsce, kiedy napada śnieg
A, kochanie, deska to twardy materac
Na drzewach czarne wrony niczym (?),
ty znowu blada jak duch
Mam ochotę się podnieść i wrzeszczeć jak nawiedzony,
tylko że w tym pudle już dawno skończyło mi się powietrze
Gdybym mógł wstać, z trumny zrzucić wieko
i cofnąć czas
Ale dwa metry gleby jak żelazna płyta teraz dzielą nas
Obiecałaś być ze mną na dobre i na złe
Twoje miejsce jest tutaj, w grobie, gdzie ja śpię
Na sobie garnitur, który nosiłem na przyjęcia,
kiedy chciałem poprosić cię do tańca
Być może właśnie wybierasz się na kolejny bal,
a ja tu leżę jak trup
Gdybym mógł wstać, z trumny zrzucić wieko
i cofnąć czas
Ale dwa metry gleby jak żelazna płyta teraz dzielą nas
Obiecałaś być ze mną na dobre i na złe
Twoje miejsce jest tutaj, w grobie, gdzie ja śpię
Znamy się wiele lat, ja kochałem twój śmiech
Tylko że teraz kończy się zabawa
Cmentarz to smutne miejsce, kiedy napada śnieg
A, kochanie, deska to naprawdę twardy materac
Obiecałaś być ze mną na dobre i na złe
Twoje miejsce jest tutaj
Obiecałaś być ze mną na dobre i na złe
Twoje miejsce jest tutaj, w grobie, gdzie ja śpię
Tylko że teraz kończy się zabawa
Cmentarz to smutne miejsce, kiedy napada śnieg
A, kochanie, deska to twardy materac
Na drzewach czarne wrony niczym (?),
ty znowu blada jak duch
Mam ochotę się podnieść i wrzeszczeć jak nawiedzony,
tylko że w tym pudle już dawno skończyło mi się powietrze
Gdybym mógł wstać, z trumny zrzucić wieko
i cofnąć czas
Ale dwa metry gleby jak żelazna płyta teraz dzielą nas
Obiecałaś być ze mną na dobre i na złe
Twoje miejsce jest tutaj, w grobie, gdzie ja śpię
Na sobie garnitur, który nosiłem na przyjęcia,
kiedy chciałem poprosić cię do tańca
Być może właśnie wybierasz się na kolejny bal,
a ja tu leżę jak trup
Gdybym mógł wstać, z trumny zrzucić wieko
i cofnąć czas
Ale dwa metry gleby jak żelazna płyta teraz dzielą nas
Obiecałaś być ze mną na dobre i na złe
Twoje miejsce jest tutaj, w grobie, gdzie ja śpię
Znamy się wiele lat, ja kochałem twój śmiech
Tylko że teraz kończy się zabawa
Cmentarz to smutne miejsce, kiedy napada śnieg
A, kochanie, deska to naprawdę twardy materac
Obiecałaś być ze mną na dobre i na złe
Twoje miejsce jest tutaj
Obiecałaś być ze mną na dobre i na złe
Twoje miejsce jest tutaj, w grobie, gdzie ja śpię
Historia edycji tłumaczenia
| Tekst: |
Jindra Polák Edytuj metrykę |
|---|---|
| Muzyka (producent): |
Jindra Polák, Ondřej Málek, Martin Kasal, Martin Ledvina |
| Rok wydania: |
2023 |
| Płyty: |
Všechno bude dobrý |
| Ciekawostki: |
Gościem piosenki jest Robert Křesťan ze swoją kapelą Druhá tráva |
Komentarze (0):