Kaganiec - Studenci

On tak patrzy obłędnymi oczami
Tak to człowiek on idzie za nami
Na plecach niesie wielki symbol
Zwykle kółko z trzema kreskami
On nim chciałby zmienic wszystko
Odwrócić do góry nogami
On jest już coraz blizej
On rozmawia z nami
On nas chyba z kimś pomylił
Utożsamia się z nami

My jesteśmy studentami

My stoimy dziś przed wami
Przed wieloma młodymi duszami
Wypowiadamy proste słowa
Nie wymagając,że wam to się spodoba
Jednak spijacie słowa z naszych ust
Myląc nas z jednym z bóstw
Lecz dowolna jest interpretacja;
Na tym polega demokracja

My jesteśmy studentami

Atakują starsze pokolenia-
Wy nie macie nic do powiedzenia
Marnujecie swój bezcenny czas
Mądrościami zamęczacie nas
Studencino ukochana
Ty do pracy lepiej wstawaj z rana!
Myślą,że są młodymi geniuszami
A są tylko bezrobocia procentami
Ej nie bądżcie takimi cynikami,
My jesteśmy studentami.