Tekst piosenki:
Kartky - Wracam Do Wspomnień
If I die young bury me in satin
Lay me down on a bed of roses
Sink me in the river at dawn
Send me away with the words of a love song X 2
Znowu zaczynam historię "o niczym" mi powiesz, tak wiem
Nie dotykam przyczyn, nienawiść mnie tylko napędza do scen.
Dlaczego to wszystko tak głupie, wtórne, bez sensu i optis
Stąpam za lekko, ogień wypalił mi piętno w sercu - Anthony Hopkins
Jak patrzą z boku to mówią lepiej popracuj nad swoim
Bo ranki bez sugesti, presji, finezji, samotnie w amnezji
Wyryli to sobie na skroni - nie, nie przez pryzmat ich lecz z drugiej strony,
nie dam żadnego powodu by poznać siebie, to nic że sie boisz.
Cienie na ścianie i wjazdy na banie, kontynenty zmartwień, na naszej posesji
zabieraj mnie tylko w miejsca, których nie znamy bez mapy, odetchnij.
Jak skaczę daleko, jak biegnę po sedno i nie mam ochoty na żal,
jak nie śpię to myślę, jak wierzę to słabo, jak mierzę wysoko,
jak cienie to zadość, masz mnie dość, dopiero teraz, brawo
Kiedy wyglądam słabo to dzień jak codzień,
wyrzuć paragon za poprzedni miesiąc, ja lecę po swoje,
bez kasy lecz nie mam już czasu na realizację swoich urojeń by pojąć.
If I die young bury me in satin
Lay me down on a bed of roses
Sink me in the river at dawn
Send me away with the words of a love song X4
Próbuję wywołać deszcz, przywołać duchy zza granic,
chcę oprzytomnieć a wracam do wspomnień, chyba jak wszyscy przegrani.
To przerwana lekcja muzyki, gdy wpadam we wnyki i znikam przez żal.
Nie znam zakresu tych fal, za bardzo spychają mnie w dal.
Dorosłem, proporcje o których nie powiem na prawdę nie są jak Mariot czy Hilton.
Przebiegam po moście bez wspomnień, odbieram spojżenia wilkom.
Zaczynami Hinko. Naszymi planami,w to wszystko, waszymi planami jest zło,
okrąży mnie jak stada nomadów od kiedy nasz niebyt to jedyny dom.
Ariadna nie popląta losów, Ariadna i pył.
To namiastka odlotu, jak matowy odblask na oczach, ja nie widzę nic.
To bal terrorystów, a ja na widoku, obdarty z żalu,
stracony jak kwoty ze sztoku, to loty po zmroku.
Zaloty bez pokus i koty po sztoku to chore jak pląs pól.
Gdzie byłem wieczorem rok temu, nie kryłem urazy, nie pytaj jak wielu,
zamykam otwarcia, bez żadnego wsparcia ,a ty?
Nie planuj nie steruj, nigdy nie pytaj jak wielu, nigdy nie pytaj mnie za jaką cenę.
Jak biegnę do celu to mijam się z nimi i za szybko staję się celem.
If I die young bury me in satin
Lay me down on a bed of roses
Sink me in the river at dawn
Send me away with the words of a love song X2
Nie, nie, nie żyję, jestem ponad, ale daj mi chwilę
bo prawie nie pamiętam wczoraj,
było takie jak dzisiaj, tylko zapomniałem o tym napisać.
Cienie na ścianie i wjazdy na banie, procenty, mieszkanie, miligramy w gramie
i nic mi nie zgadza się bardziej niż ty,
Tak myślę gdy wracam i widzę że jesteś gdzie indziej
nie wierzę że przyjdziesz i będziesz normalna jak nie jest nikt.
Cienie na ścianie i wjazdy na banie, procenty, mieszkanie, miligramy w gramie
i nic mi nie zgadza się bardziej niż ty,
Tak myślę gdy wracam i widzę że jesteś gdzie indziej
nie wierzę że przyjdziesz i będziesz normalna jak nie jest nikt.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):