Nie mów, że chcesz umrzeć
Nie poddawaj się, żyj!
Jak głupio jest mówić, że piosenki z takimi słowami są poprawne.
Tak naprawdę, nie obchodzi mnie to, że umrę, ale byłbym bardzo smutny, gdyby ludzie wokół mnie umarli.
Przypuszczam, że to jest jakieś ego, które mówi:
"nie podoba mi się to".
Nie dbanie o to, czy nieznajomi żyją czy nie i nienawidzenie kogoś innego jest teraz jak moda, ale mimo tego "żyjmy w pokoju"?
Co to by była za cudowna rzecz!
Z drugiej strony ekranu ktoś umiera, lamentując, że ktoś inny śpiewa.
Pod wpływem tego, młody chłopak uciekł, niosąc nóż.
Jesteśmy znienawidzeni przez życie.
Przekazując nasze wartości i ego, jak zawsze, więc po prostu nadajemy piosenki chcąc kogoś zabić przez fale radiowe.
Jesteśmy znienawidzeni przez życie.
My, którzy bezmyślnie mówimy, że chcemy umrzeć, i patrzymy niedbale na życie, jesteśmy przez nie znienawidzeni.
Nie mam pieniędzy, więc cały dzień śpiewam piosenki wychwalające lenistwo.
Nie mogąc znaleźć sensu życia uznaję, że jest ono bez sensu i oddycham na próżno.
Czy te rany naprawdę są w porządku by móc wyrazić je słowami "Jestem samotny?"
Będąc nic, tylko upartym, dziś znów śpię sam w łóżku.
My, którzy byliśmy młodzikami, w pewny momencie zaczęliśmy zmieniać się w młodych dorosłych.
Starzejąc się, pewnego dnia zgnijemy jak upadłe liście, bez nikogo, kto by wiedział o naszym istnieniu...
Uzyskanie nieśmiertelnego ciała i dalsze życie bez śmierci...
...Śnię tylko o takich sytuacjach niczym z science-fiction.
Nie obchodzi mnie moja śmierć, ale ludzie wokół mnie chcą abym żył.
Żyjąc z takimi sprzecznościami, myślę, że zostanę okrzyczany.
Rzeczy "poprawne" powinny zostać "poprawne".
Jeśli nie chcesz umrzeć, to żyj.
Jeśli mamy skończyć smutni, a będzie to w porządku, wtedy będziesz musiał śmiać się samotnie przez wieczność.
Jesteśmy znienawidzeni przez życie.
Bez szansy zrozumienia pojęcia szczęścia, po prostu nienawidzimy ręki, którą nam dało życie i przeklinamy naszą przeszłość.
Jesteśmy znienawidzeni przez życie.
My, którym trochę za bardzo spodobało się słowo "żegnaj",
bez wiedzy o prawdziwym pożegnaniu, jesteśmy znienawidzeni przez życie.
Szczęście, pożegnanie, miłość, przyjaźń
-- to wszystko rzeczy, które możemy kupić za pieniądze, w ramach żartów wykreowanych przez komiczne marzenia.
Wiesz, jutro mogę umrzeć, a wszystko okaże się być na próżno.
Poranki czy noce, wiosna czy jesień, niezmiennie, ktoś gdzieś umiera.
Nie potrzebuję marzeń czy nawet jutra, jeśli będziesz żyć dalej, to wszystko, czego mi potrzeba.
Tak... To jest to, o czym chcę śpiewać!
Jesteśmy znienawidzeni przez życie.
Na końcu i tak, wszyscy umrzemy.
I ty, i ja, pewnego dnia wszyscy zgnijemy jak opadłe liście.
Ale niezależnie od tego, żyjemy w gorączce-- dźwigając nasze życia, żyjemy gorączkowo-- zabijając, walcząc, śmiejąc się, dźwigając to wszystko,
żyjąc, żyjąc, żyjąc, żyjąc, po prostu żyjąc.
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (0):