Tekst piosenki:
Ile razy muszę upaść, by te wszystkie twarze
Z mojej głowy wyszły tu, ich już nie wymaże
Wole uciec stąd, niż wciąż do nich wracać
Bo zabierają tlen i wiem co to znaczy strata
Przez parę ciężkich chwil, było dane przejść mi
A mimo wszystko nie zrezygnuję, cieszę się z chwil
Tak wiele daje nam ten świat, czasem zabiera więcej
Ja nie chcę zmarnować dni, bo wciąż bije serce
Tyle w życiu krętych dróg, każdy z nas czeka na cud
Czeka na cud, nie
Weź życie w swoje ręce i nie oczekuj więcej
Bo to co masz wystarczy, by zbudować szczęście
Idziemy pod prąd, Ty patrzysz w moje oczy
Widzisz wszystko
Obiecujesz mi dziś, że będziesz blisko
To nasz kawałek świata, nie zmieniajmy nic
Cieszmy się z tych chwil, tych pięknych chwil
A ty łap, te życie w garść
Aty łap, te życie w garść
A ty łap, te życie w garść
A ty łap, te życie w garść
Wszystko takie sztuczne, nie wiem gdzie mam szukać szczęście
Niby nie ma nic, a wszystko jest do wzięcia
Niby pale spleef, a nie mam go w rękach
Się wydaje mi, że to droga kręta
Niby taka łatwa, a nie mogę uciec
Sorry już uciekłem, szybko nie jak pudel
Gonię nową drogę, nie wiem jakim cudem
Spełniam swe marzenia, a mam w głowie burdel
Ile ludzi, ile chwil, ile nienawiści
Ile znaczą wyniki
W tym świecie płaczu i krzywdy
W głowie wyrzuty, a blizny na ciele rodzą się
Wszyscy nie kumają tego
bliscy, są zawsze pomogą, gdy sny
Przerodzą się w koszmar, nie chcę spać
Bądź obok nie wkręcaj się, ile Ci mogę dać?
Abyś była już na wieki, na wieki
Szczęśliwą i niech się to kręci
A ty łap, te życie w garść
Aty łap, te życie w garść
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):