Tekst piosenki:
Paluch:
Gdybyś wiedział, że osoba którą kochasz jutro umrze
To co byś jej powiedział by dać upragnioną ulgę
Czasem brakuje słów, życie bez sumienia skurwiel
To jego słaby punkt, tak jak dwulicowy kumpel
Mam 27 lat, starzeje się za szybko
Bo za następne pare lat zgodzę się z każdą myślą
Mogę mieć więcej chociaż czuje że mam wszystko
Ale czuje zmęczenie, bo samo do mnie nic nie przyszło
Straszy mnie przyszłość, ale dziś nie chce jej poznać
Tworze swoja rzeczywistość, to nie wirtualna Polska
Lecę na żywioł jak w morzu słodkiej wody kropla
Świadom swoich słabych punktów i ludzi chujowych postaw
O bliskich troska, chociaż zanika kontakt
Siedzimy w swoich domach jak rozstawieni po kątach
Zerwana więź, a była naprawdę mocna
Przez to moje wersy pisze po nieprzespanych nocach, tej.
HuczuHucz:
Świat jest chory, widzę to dwudziestą pierwszą wiosnę
I czuję gorycz często, chyba przez to, że dorosłem
Chuj, najwyraźniej już co dzień mam to samo
Ale na ten ból nie pomoże nam Paracetamol
Tu, w drodze po sukces, gdy czas nas goni
Kapitułą przyznającą wyróżnienia są znajomi
Pięknie. Ale coś straciły ziomy werwę
I jednak nasze osiedle to ten pierdolony serwer
Dziś kręcą ich tylko browar i cycki
I milcz, bo nie zmienia się tu nic poza wszystkim
Typy, którzy mocno pieprzyli to życie
Także nie mam już kogo zapytać jak zawiązać stryczek
Ciągle mokną te ulice w deszczu łez
Myśląc o szczęściu, które dziś podobno gdzieś tu jest
Podobno, ale nie wyniosłem nic z tej lekcji
Moje życie to instrukcja jak upaść bez koneksji
Sulin :
Patrzę w oczy ojca, widzę w nich ból jeszcze
Wiem, że starsze oczy widziały już full nieszczęść
W głębi, ducha, każdy z nas jest czyimś dzieckiem
A klepsydry na drzewach zamieniają wdech na kilka westchnień
Chcę dawać sens na kartki, lecz życie jest bezsensem
Pobiją się o sprawy niewarte tu naszych ziewnięć
Bicie matki nazywają swoim męstwem
A wypierdalanie dzieci do śmietników, czym? błędem?
Mówić o człowieczeństwie w tym chorym społeczeństwie
A wszystko wokół mówi ci, że życie jest piękne
Dają papkę ludziom na okrętkę
Chyba brzydzę się ludźmi i zwymiotuję tym wstrętem
Życie daje lekcje
Życie mówi ''jeb się''
Skrycie lubisz, lecz nie, każdy mówi ''lecz się''
Nie ulękniesz się
Tylko głupi jęknie gdy to do niego wróci
Przez agresję pewnie uklęknie
I...
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):