Tekst piosenki:
Niezależni - tacy być mieliśmy
bez blichtru, brokatu, pop-kulturalnej szminki
Ktoś się pogubił, weterani robią to techno
zwą to eksperymentami, dla nich jest to wszystko jedno
chodź ze mną tu gdzie życie zwą grą
gdzie lite(?) rząd liże wciąż bitem flow
zagraj w szachy ambicją, postawmy wszystko
za mnie, za Ciebie, za nas, za hip-hop
żyjemy szybko ktoś musi, wybacz
robię szoł lub biznes, spotkaj mnie w głośnikach
patrz na płyty, potem japę zamknij
nie chcą wypuszczać panie Polański?
pieprzę 13-tki, 16-tki wolę
a gdy przyjdzie beef wiem stracisz kontrolę
pytasz o formę? jest dobrze daj spokój
moje płyty jak afery - minimum jedna w roku.
Ref.
Robię szoł, robię szoł Ty rób biznes, robię szoł
robię szoł, Ty rób biznes, robię szoł, robię szoł
Ty rób biznes, więc masz swe wizje? wsadź je w pizdę (x2)
2.
Szoł biznes i sztuka, łatwo się zatracić,
to czerń i biel jak szachy, dwa światy
już nie ma bitew jak Karpow-Kasparow
wiedzie się matkom kurwom i ojcom pedałom
to chore, bez grama konkretów
zrobię tym durniom stryczek z kabla od netu
c'est la vie bez zakłamania wierz mi
ty mów mi to nie biznes sprzedawaj MP3
tłucz koszulki mów to nie biznes
a hipokryzję wsadź sobie w pizdę
nie obrażam fanów to nie ściema
nie obrażam fanów, bo ich kurwa nie mam
młodzi gracze chcą wbić na scenę
scena dogrywa zostaje im podziemie
to blaski szoł i biznesu cienie
nie chciałbyś z tego żyć synu, nie mów że nie.
Ref.
Robię szoł, robię szoł Ty rób biznes, robię szoł
robię szoł, Ty rób biznes, robię szoł, robię szoł
Ty rób biznes, więc masz swe wizje? wsadź je w pizdę (x2)
3.
Długą drogę przeszedłem by poznać najlepszych
od pierwszych den tak strasznych jak śmiesznych
po szufladkowanie, trueschool złudne
ja nie uznaje szuflad na biurku mam burdel
może łatwiej gdy rżnie Cię Wiśniewski
wszystkie żony gna pędem do ESKI,
pokropiony na ????
na salony ej nie chcesz się spełnić?
Mam swe szachy, spisuje almanachy
będę robił rap póki chuj nas nie trafi
słowa to me pionki zagraj ze mną
uwierzysz mi zależy by zachować niezależność
proste, słyszysz? daj to głośniej
albo pierdol się, jestem miłym chłopcem
mam jedną kartę
wszystko na rap stawiam
choć panie Drzewiecki hazard nie popłaca,
to gram!
(Skrecze)
Jestem graczem
prawdziwy dla gry
ponad całym tym bagnem
hajs jest tylko hajsem..
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):