Sara Bareilles - Sweet as whole

Czasami mogę być perfekcyjnie słodka.
Mam tę cukrową mnie wepchniętą całą w mój rękaw
i będę mówić o kucykach i tęczach, i innych takich,
i jestem dokładnie tym, kim chcesz, abym była.
Jak większość istot tutaj na ziemi,
składam się z elementów krążących wokół,
ale rosnę i zmieniam się, i przesuwam i przełączam...
i okazuje się, że poniekąd jestem w sumie... suką.
Ale to dzieje się tylko wtedy, gdy zostanę sprowokowana
przez zasranego dupka, którego wszyscy niestety znamy.
I siedzę i piszę, przypominając Wam wszystkim,
że wredne piosenki są i tak lepsze, niż rozpętywanie piekła.

Ten gość jest dupkiem,
a ta dziewczyna suką.
Kochanie, to naturalne,
nie da się od tego uciec.
Więc wyśpiewaj to ze mną,
a wtedy pozwól temu odejść.
Pieprzyć tego gościa, to po prostu dupek.

A więc zaskoczyłam Ciebie niektórymi ze swoich słów
i wiem, że niespodzianki, chociaż są w porządku, nadal mogą ranić.
Nieważne. Nienawidzę myśleć, że zrujnowałam dzień.
Jesteś ch**em i królową protekcjonalnej parady,
ale rzygać mi się chce i męczą mnie Twoje trujące zagrania.
Jesteś toksyną marnującą zupełnie dobrą przestrzeń.
I mówię co myślę,
bo jest to bardziej ekonomiczne od narkotyków czy alkoholu.

Ten gość jest dupkiem,
a ta dziewczyna suką.
Kochanie, to naturalne,
nie da się od tego uciec.
Więc wyśpiewaj to ze mną,
a wtedy pozwól temu odejść.
Pieprzyć tego gościa, to po prostu dupek.

I nie dam mu
zaleźć sobie za skórę,
jest smutnym workiem gówna.
To żałosne,
tylko ropiejąca rana,
która nigdy nie będzie czymś więcej,
jeśli mu na to nie pozwolę.

Ten gość jest dupkiem,
a ta dziewczyna suką.
Kochanie, to naturalne,
nie da się od tego uciec.
Więc wyśpiewaj to ze mną,
a wtedy pozwól temu odejść.
Pieprzyć tego gościa, to po prostu dupek.