Tekst piosenki: Stachu - Zagubione myśli
Znudzony życiem był, ciągły smutek i problemy
Ten zwykły chłopak, co nie zaznał szczęścia ceny
Jak niemy kroczył przez świat z głową spuszczoną w dół
Nigdy, przenigdy w życiu nie poczuwał się jak król
Ten ból, który zaznawał poprzez jebane męki
Rodzinne problemy, afery, stracone zęby
Choć wiele stracił już w życiu, to dalej starał się iść
A dzięki temu było widać, że chłopak chce żyć
Mniej pić - tak zatracali się ci na ulicach
Znał swoje priorytety, tylko zdrowia chciał od życia
Czasami, kiedy w głowie plątały się różne myśli
Nie zważał na te negatywne, choć to tylko wyścig
Czysty, bo on dbał o siebie, choć nie miał kobiety
Zaczynał chudnąć, brakowało wartościowej diety
W rodzinie się posypało, ojciec zalał się w trupa
A syn to już w ogóle nie wiedział, czego tu szukać
Wyjdź z domu, otwórz oczy, zobacz jak jest naprawdę
Spójrz, ilu dobrych ludzi żyje w najzwyklejszym bagnie
Na dnie, nie mają tego, czego potrzeba
Miłości, a dookoła tylko sama bieda /x2
Z takim rozdziałem w życiu było na nie zarobić
Skończone 18 lat, czas życie goni
Co z tego, że rodzice poprzez kredyt wzięli furę
Jak nie znają umowy wjebali się w większą dziurę
Wypłata i po wypłacie trzeba pospłacać
Już po pierwszym miesiącu chcieli rozłożyć to w ratach
Chłopak zadowolony, samochodem bez prawka
Coś umiał tam prowadzić, się kiedyś uczył u dziadka
W domu porażka, nagle zadzwonił telefon
"Przepraszam, pani matką jest Marcina Różalskiego?
Co z tego? No bo pani syn właśnie miał wypadek
Proszę zgłosić do szpitala się, powiemy co dalej"
Matka szybko wybiegła z domu, wsiadła w autobus
Dojeżdżając na miejsce myślała "zaraz do domu"
Lecz nie, stał się wypadek, jej syn nie żyje
Nie pozostało nic innego jak pętla na szyję
Wyjdź z domu, otwórz oczy, zobacz jak jest naprawdę
Spójrz, ilu dobrych ludzi żyje w najzwyklejszym bagnie
Na dnie, nie mają tego, czego potrzeba
Miłości, a dookoła tylko sama bieda /x2
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu