Bartosz Kalinowski - W takim kraju nie chcę żyć

Wciąż mnie straszą na facebooku, że mi wejdą do mieszkania
z ABW tych kilku tłuków lub z policji jakiś Wania.
Jakieś słupy ochroniarze, ci co chronią wciąż przestępców
wraz z policją dygnitarze jak z Gestapo kilku Niemców
Ja wciąż czekam liczę chwile, z nimi się nie będę bić,
bo musicie wiedzieć tyle, ja w tym kraju nie chcę żyć.

W takim kraju nie chcę żyć, w takim kraju nie chcę żyć!
Gdzie policja jak gestapo, gdzie minister tak jak kapo.
No, a premier winien już w więzieniu być.

W takim kraju nie chcę żyć, w takim kraju nie chcę żyć!
Gdzie są ludzie jak tumany, tu gdzie człowiek jest przegrany,
gdzie pogarda, a ty cicho musisz być.

Wszak Polacy tak walczyli o swą wolność i w powstaniu
No, a teraz w takiej chwili Niemiec szydzi z nich w przebraniu.
Za niewolą głosowali, durnie tępe i nieuki,
duszę diabłu zaprzedali, omamiły ich kaduki.
Więc się nie dziw się nie boję, czekam na nich co tu kryć
Nad przepaścią wielką stoję, bo w tym kraju nie chcę żyć!

W takim kraju nie chcę żyć, w takim kraju nie chcę żyć!
Gdzie panuje jedna racja, gdzie jest rozum na wakacjach,
gdzie z papieża i kościoła będą kpić.
Gdzie mordercy Popiełuszki mają wsparcie do poduszki,
a policji tajnej agent może tyć.

W Polsce mojej moi mili nie ma miejsca na lewicę,
bo Polacy ciągle byli pod butami zagranicy.
Rusek z Niemcem nam przysyłał wrogie nam ideologie,
od nich ludziom głowa zgniła, teraz widzę analogię.
Więc zachowaj się na Inka „Tak jak trzeba”, chrzań tę dzicz,
nie żyj tylko tak jak świnka, by tu można było żyć

W takim kraju nie chcę żyć, w takim kraju nie chcę żyć!
Gdzie wokoło jest pogarda, dla wartości wielkiej wzgarda,
z telewizji co dnia kłamstwo musisz pić.
W takim kraju nie chcę żyć, w takim kraju nie chcę żyć!

Gdzie jedyne co się liczy, to za szmalem wyścig byczy,
o kaganiec człowiek prosi się i smycz.
Gdzie mordują prezydenta, gdzie szanuje się agenta,
a ty ciągle te pomyje musisz pić.

Zatem śmiało powiedz nie, oni ciebie boją się, przełam tę barierę strachu,
popatrz na nich to zbiór łachów, Ty w normalnym kraju chciałbyś żyć.