Tekst piosenki:
Siedzę nawijam se wiersze
Kwiaty zawitam na backstage
Nogi rozchyla
Ja nie chcę
Łatwa żmija to bezsens
Nie znam imienia Amnezję
Man chyba nie kumam co jest pięć
Sobie odbijam na pędze
Kiedyś pracowałem w barze
Dziś zgarniam dużą kasę
Już nie lecę na szmacie
To ona po mnie skacze
I śmieje się bezczelnie
Gdy mijam starą pracę
Z tych co śmiali się ze mnie
Kupując nową chatę
/x2
[Sarius]
Hej, yo mój blok
Był dla mnie tak jak pierwszy telewizor
Zobaczyłem w nim już wszystko
Co Ty chcesz mnie zdziwić cipką
Tak non stop
Każdy pożąda tych karier, szybko
Ile masz łapek na singlu hehe
Zapytaj mnie raczej
A którą już chatę mam z rapu na winklu
Nie wierzyli, miałem zmianę na bistro
Się śmiali wizje tanie na przyszłość
Jak w pustostanie jak w Detroit
Ryłem sobie banię tą piksą
Tak non stop
Ze swą schizą kręcę film
Tarantino
Nie wiem co
We mnie widzą
Choć wiem co
O mnie słyszą
Tak non stop
Ze swą schizą kręcę film
Tarantino
Nie wiem co
We mnie widzą
Choć wiem co
O mnie słyszą
[Tymek]
Mam chore wersy
I chory łeb
Znają mą ksywę
Kurwy nie znają tu mnie
Znają tylko co zdobyłem
Mam świeże podejście, głodne
Lubię z muzy robić forsę
Lubię wyciągać ludzi
Z jebanej doliny potrzeb
Czy rozumiesz co to znaczy
W tyle minut spać
Co to znaczy mieć uczucie
Pośród ludzi zła
Co to znaczy mieć nadzieję
Gdy się z Ciebie śmieje świat
Co ty nawet nie wiesz jak..
Kiedyś pracowałem w barze
Dziś zgarniam dużą kasę
Już nie lecę na szmacie
To ona po mnie skacze
I śmieje się bezczelnie
Gdy mijam starą pracę
Z tych co śmiali się ze mnie
Kupując nową chatę
/x2
[Tymek]
Na stole susz...
Pod skórą tusz...
A w oczach ból...
I włoskie wino
[Sarius]
Na stole susz...
Pod skórą tusz...
A w oczach ból...
I włoskie wino
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):