Young T & Bugsey - Don't Rush ft. Headie One

Nie spiesz się, dotykaj powoli
brązowy w białej, i kiedy ja dealuję
bierz i kupuj, niech tamci splajtują
Oko za oko, w tym interesie nie ma zaufania
Biały rum, sporo musujących bąbelków
Dokąd idziesz? Zabieram cię na górę
poczuj mój klimat i pozwól nam opłynąć
Ukarałem ją tej nocy podwójnie, to było mega ostre

Ayo, przyłóż jej od tyłu Belaire*, niech się przyssie
Zobaczyła twój zegarek, więc szybko rozłoży nogi
Chłopie masz kasę, więc jeszcze szybciej się wypnie
Facet z krwi i kości, dlatego laska zostanie porządnie zbita
chciała na ostro, więc wziąłem ją na górę
Innym razem wypatrzyłem ją z okna auta, jak czekała na przystanku
Skarbie, to sweter z Moncler i jeansy z Diesel
Kup sobie coś, bo moje kieszenie są tłuste jak Heather*
znów zrobiła się sztywna, jakby nie znała nikogo lepszego
Cóż, mam tira mercedesów, w nich białe skórzane fotele
przy mnie nie zaznasz nędzy, jeśli robisz dobrą robotę
Ona umie tym klaskać, jakbym był Busta Rhymes
Mam respect, kasę i wszystko co potrzeba
Ukarałem ją tej nocy podwójnie z pomocą moich kosztowności
Przyjechałem dużym mercem i zabrałem je ze sobą
Każda dziewczyna której pragniesz, pragnie tego co mam ja

Nie spiesz się, dotykaj powoli
brązowy w białej, i kiedy ja dealuję
bierz i kupuj, niech tamci splajtują
Oko za oko, w tym interesie nie ma zaufania
Biały rum, sporo musujących bąbelków
Dokąd idziesz? Zabieram cię na górę
poczuj mój klimat i pozwól nam opłynąć
Ukarałem ją tej nocy podwójnie, to było mega ostre

Obficie ją zalewam, niech suka się zarumieni
i na ostatnią chwilę wskakuję do swojego busa
DSquared wprawia w zakłopotanie, możemy pójść pod prysznic
Nowe półki ze starymi Nike'ami w pudełkach
trzymaj się mnie, tylko żadnych związków
Jutro będę już ładował w nową, więc się nie przywiązuj
Nie próbowała nic kombinować gdy nasze oczy się spotkały
bo straciła głowę widząc moje kolejne auta
Możesz zabrać moje białe pasy, odkupić moje winy,
Gucci to moja matka, odkąd ty dopiero ssałaś kciuka
Możesz liczyć moje sumy, ale zajmie to bardzo długo
Kocham swoje zielone skręty, pragnę rosnąć w siłę
Pragnę wziąć bucha tam, skąd pochodzę
Nie walę głupa, już widzę te nagłówki
Gdy widzą hajs, będą skakać przez ogrodzenie
Nam się udało, nie będziemy następni

Nie spiesz się, dotykaj powoli
brązowy w białej, i kiedy ja dealuję
bierz i kupuj, niech tamci splajtują
Oko za oko, w tym interesie nie ma zaufania
Biały rum, sporo musujących bąbelków
Dokąd idziesz? Zabieram cię na górę
poczuj mój klimat i pozwól nam opłynąć
Ukarałem ją tej nocy podwójnie, to było mega ostre

A oto i zapowiedź
przed wami jedyny taki

Jak wielki tir bez sprzęgła,
nadgarstek już mi zamarł, nie dotykaj
Francuska Ciri*, jestem zalany w trupa
Jasne, nie mogę pić i prowadzić, gdzie mój szofer?
To miejsce dealerów, szykuj kokę
Mam nadzieję, że mój człowiek nie zawali tym razem
Patrz dopiero byłem tam, a już leżę w swoim penthousie
Laska mówiła, że są tylko ziomkami, założę się że ją posuwa
ale wiedzą, że handluje dragami
Kiedy jesteś tu, to jakby nikogo nie było wokoło
Gdzie droga powrotna? Jak wracasz ode mnie to w blasku fleszy
Zapomniałem kurtki, ale podgrzewane siedzenia dają radę
Szybka podróż do Inverurie, zwykle odpływałem tylko na haju
Jak na ironię, naprawdę wyprzedał się mój koncert w Szkocji
Mówią, że planuję umieścić Tottenham* na mapie,
ale pewnego dnia zmienię w Tottenham całą mapę

Nie spiesz się, dotykaj powoli
brązowy w białej, i kiedy ja dealuję
bierz i kupuj, niech tamci splajtują
Oko za oko, w tym interesie nie ma zaufania
Biały rum, sporo musujących bąbelków
Dokąd idziesz? Zabieram cię na górę
poczuj mój klimat i pozwól nam opłynąć
Ukarałem ją tej nocy podwójnie, to było mega ostre






_______________________________________________
*Belaire - marka szampana
*Heather Trott - postać z programu EastEnders (ma sporą nadwagę)
*Ciri - francuska wódka Ciroc
*Tottenham - patologiczna dzielnica Londynu, nawet dzieci biegają z bronią, a policja nie daje rady