Tekst piosenki:
I pamięć, jak na złość mnie zawodzi,
I znów boję się ciemności,
i znów... boję się snów.
I myśli jak natręty
I przeczucie, że nie tędy i nie tak.
Nie tak.
I z uporem szpetne
ubieram w piękne, by mieć
za czym tęsknić.
Najbliżej zepsucia,
tym bardziej brak czucia
i pierwsze drętwieje sumienie.
Wstyd pozostaje
i ból wraca echem
a szczęście grzechem wydaje się.
I mimo to, wierzę, wiem do kogo należę,
a sens zgubiony sam znajduje się.