21 Savage - ​Letter to my brudda

[Intro]
Woah, woah, woah

[Zwrotka 1]
Jak tylko przekroczysz tę granicę, nie ma próby naprawienia tego
Chcesz, żebym ci wybaczył, bądźmy realistami
Nie mogę przestawać z takimi jak ty, jakbym zerwał więzadło strzałkowe
Jak można zmienić się z współoskarżonego w pieprzonego świadka?
Staną z tobą na kanapach, ale nie staną na sprawach biznesowych
Woah
Oglądałem, jak wszyscy odwracali się od mojego brata jakby nie miał ich tu latających samolotami i ruchającymi suczkami
To jest absurdalne
Czuję twój ból, bracie
Znam twoje zmagania
Wiem, jak ciężko harowałeś, tylko po to, aby opiekować się swoją matką
Wiem, że zdjąłeś ciuchy z siebie dla gości, których nazywasz braćmi
Wiem, jak trudno się przedrzeć w tej dżungli, starając się odnieść sukces bez bycia testowanym, żebyś nie okazał się frajerem
Huh, życie jest pieprzonym sukinsynem, tak
Wiem, że nikt nie jest doskonały
Ale jaki jest sens wydostawania się, jeśli wszystko, co robią, to cię ograniczają?

[Interludium]
Wiesz, pochodzimy z najgorszych warunków, najtrudniejszych okoliczności
Takich jak bagna, rynsztok
I czasami jesteśmy zmuszeni podjąć decyzje, których nawet nie chcemy podejmować
To chodzi o przetrwanie
Ale w końcu dnia mamy dobre serca
Po prostu trafiamy w złe miejsca
Takie jest życie, jednak

[Zwrotka 2]
Ojcze Boże, przebacz mi moje grzechy
Zdejmij maski z moich wrogów, którzy udają, że są moimi przyjaciółmi
Porobiłem rzeczy, za które modlę się, żeby nigdy więcej ich nie robić
Włożyłem krew, pot i łzy w to zwycięstwo
Jeśli dbam o swoją dzielnicę, prokurator nazywa mnie Gottim
Odwrócę się plecami do dzielnicy, prawdopodobnie mnie zabiją, prawdopodobnie okradną
To jest sytuacja bez wyjścia, mówię szczerze
Ciężka praca, próbująca zostawić przeszłość za sobą
Ciągle mam flashbacki związane z Johnnym
Szybki skok do przodu i duże wytwórnie muzyczne podpisały ze mną kontrakt
Musiałem kombinować, musiałem się skupić, wytrwałość
Mama zawsze chodziła do TJ Maxx i robiła zakupy na wyprzedaży
Tayman i CJ, wciąż czuję ich obecność
Skinny i Wanwan rapowali, wiem, że to słyszą
To nie jest takie proste, włożyć ból w teksty piosenek
Wysyłam to do nieba, żeby mogli to zrozumieć

[Zakończenie]
Wiecie, prawdziwi uliczni goście to zrozumieją
I nie chcę, żebyście byli źle zrozumiani
Bo reguły, którymi się kierujemy, już nie mają znaczenia
To tylko, to tylko krok wstecz, żebyś mógł wrócić
Nie można nikogo wiecznie przytrzymywać
Rozumiecie?
Do tego czasu, będziemy trzymać się gruntu, szczerze