Nie ważne ile tysięcy razy płakaliśmy, skoro możemy znów to przezwyciężyć.
Nie możesz zachowywać się jak ofiara i uciec. Powinieneś to już wiedzieć.
To ostatni raz, ostatnia szansa. Nawet jeśli zawalę, nie będę się bać.
Żal, smutek, tęsknota – możesz zostać z nich uleczony, pewnego dnia.
Gdy dni, w których płakaliśmy i płakaliśmy są już za nami, możemy znów być silni.
Nie możesz zachowywać się jak tchórz i uciec. Powinieneś to już wiedzieć.
Nie ważne ile tysięcy razy upadaliśmy, skoro możemy znów się podnieść.
Jestem pewny, że twój głos do mnie dotrze nawet z daleka, prosto do mnie, na wieczność...
Dni, w których rzeczy nie szły wedle planów.
Uczucie, gdy udawałem, że jestem silny.
Wydaje się wtedy, że coś za chwilę się zniszczy, podobnie jak łzy, które za chwilę spadną.
Niezdolny by być szczerym.
Niezdolny by być sobą.
Jeżeli wszystko co w życiu robiłem to uciekanie
Moje uczucia nigdy nie będą znane.
Muszę stawić czoła celowi, który ustaliłem.
Nawet jeśli jestem smagany przez wiatr i deszcz, muszę temu sprostać.
Zanim to się stanie, musi minąć trochę czasu.
Lecz każdy, nie ważne kto, może z pewnością stać się kimś silnym.
Nie mogę oszukiwać swych uczuć i niszczyć ich każdego dnia.
Nadszedł czas, by wspiąć się na schodach mojego jednego i jedynego życia
Nie ważne ile tysięcy razy płakaliśmy, skoro możemy znów to przezwyciężyć.
Nie możesz zachowywać się jak ofiara i uciec. Powinieneś to już wiedzieć.
To ostatni raz, ostatnia szansa. Nawet jeśli zawalę, nie będę się bać.
Żal, smutek, tęsknota – możesz zostać z nich uleczony, pewnego dnia.
Wydaje się, że mogę to osiągnąć, ale nie mogę.
Wydaje się, że mogę to złapać, ale nie mogę.
Te same stare lęki, tak dużo lęków, chwytają moją rękę.
Wypuście mnie, muszę iść, to nie moje miejsce.
Jeśli opuszczą mnie teraz, nie będzie za późno.
Postanowiłem, że łzy spływające po moich policzkach, będą ostatnimi.
To jeszcze nie koniec, nic się nie skończyło, nic się nie zaczęło.
Jeszcze nie skończyłem odpowiadać, jeszcze się nie poddałem.
Jeszcze nie zaznałem przyjemności ze znajomości znaczenia, powodu tego, że jestem kim jestem.
Stoję o własnych siłach, moje własne jutro czeka.
Otrzyj łzy, podnieś twarz, powiedz, że to początek i spójrz w niebo.
Uśmiechnij się i wyciągnij rękę
Aż dotrzemy do tego samego uczucia.
Wieje niesezonowy wiatr.
Zamiast żyć w swoim cieniu i być atakowanym przez swoje prawdziwe uczucia
Prawdopodobnie lepiej jest iść w kierunku, do którego się zmierza.
Nie ważne ile tysięcy razy płakaliśmy, skoro możemy znów to przezwyciężyć.
Nie możesz zachowywać się jak ofiara i uciec. Powinieneś to już wiedzieć.
To ostatni raz, ostatnia szansa. Nawet jeśli zawalę, nie będę się bać.
Żal, smutek, tęsknota – możesz zostać z nich uleczony, pewnego dnia.
Gdy dni, w których płakaliśmy i płakaliśmy są już za nami, możemy znów być silni.
Nie możesz zachowywać się jak tchórz i uciec. Powinieneś to już wiedzieć.
Nie ważne ile tysięcy razy upadaliśmy, skoro możemy znów się podnieść.
Jestem pewny, że twój głos do mnie dotrze nawet z daleka, prosto do mnie, na wieczność...
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (1):
Definitywnie najlepszy ending Skip Beat!