Teksty piosenek > A > A Broken Silence > Everyday
2 440 860 tekstów, 31 485 poszukiwanych i 490 oczekujących

A Broken Silence - Everyday

Everyday

Everyday

Tekst dodał(a): kenudz Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Okami97 Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): kenudz Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Verse 1
I only listened to one voice, defined as reckless
Till I heard another utter your time is precious
Never was concerned with them worldly pleasures
But when I'm buried my words will be unearthed as treasures
In drastic times, I'd revert to those measures
Of Putting hands in the dirt to search for what's better
Thirsting for cheddar like a rat in a dumpster
And that gave me the hunger to rap with such thunder
Was going under for a second, felt like a convicted man
And struggle was my sentence but now. Bam
I'm doubling my efforts, regardless of whatever
Stumbles in my presence
Made my entrance
A cunning young apprentice and still
Aint speak a speck about a gun or bout a necklace
My method is run until your breathless
There's nothing gained from something that's stress less

Chorus
On every day we strained for this (We strained)
And got to say there's been pain for this (Been pain)
The life of them entertainers is (What)
Aint the bliss that they claim it is (It is not)
On every day we strain for this
And got to say there's been pain for this
Experience we gained from this
We so thankful... We never came up quick

Verse 2
The race non-stop the pace, constant
Wake everyday and got to face some nonsense
Face the monsters, snakes to mobsters… Out there
Trying to take your conscience
Many working like slaves, it's bonkers
And use potions to sedate cause they somber
I was taught to never trade the honour, that's laid upon ya
Got to train, be stronger
Your brain can wonder
Get side tracked, many types you gotta drive back
Sly rats and the type that like to wise crack
High cats smoking ice until their eyes black
Got you unable to write unless your pipes packed
Came the hard way, tried to fight facts
And started shedding some light upon the right maps
Most my youthful life, I was quite cracked
Till I 360ed, dynamited at the mind traps
Oh yes…

Chorus
On every day we strained for this (We strained)
And got to say there's been pain for this (Been pain)
The life of them entertainers is (What)
Aint the bliss that they claim it is (It is not)
On every day we strain for this
And got to say there's been pain for this
Experience we gained from this
We so thankful… We never came up quick

Verse 3
Might have thought I liked the stress, the fight, the test
A broken silence, no overnight success
Pay the toll gate mate you've arrived in the west
Where affluence meets with survival at best
Guess who's live upon the set
All eyes upon us, man we rising them bets
Raising the stakes, why they patiently wait
This the hour now, they faze in the greats
Was sidetracked when I came in the place
So I had to pay for my major mistakes
Changed my traits, realised what it takes
Can't be no passenger, man I'm a pilot them planes
Lived wild but now they got files on my name
Even ma knows now her child's come of age
So from the sunshine to the darkest of days
Went from basket case to master of a trade.

Chorus
On every day we strained for this (We strained)
And got to say there's been pain for this (Been pain)
The life of them entertainers is (What)
Aint the bliss that they claim it is (It is not)
On every day we strain for this
And got to say there's been pain for this
Experience we gained from this
We so thankful… We never came up quick

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
Słuchałem tylko głosu ukazanego jako durny
Aż usłyszałem coś innego: "Twój czas jest cenny"
Nigdy nie dbałem o przyjemności doczesne
Lecz po zgonie mym skarbami staną się słowa moje
W słabych czasach sięgnąłbym po te środki
Brudząc własne ręce, by szukać rzeczy lepszych
Łaknąc cheddara niczym szczur w śmietniku
I to dało mi głód do nawijania z taką mocą*
Przez sekundę byłem pod wodą, czując się niczym szuja
Mą karą była walka, teraz BAM!
Podwajam wysiłki swoje, bez względu na wszystko
Co się przewala przede mną
Zrobiłem wjazd
Cwany młody uczniaczek i wciąż
Nie rozprawiam o gnacie i czy naszyjniku
Mój sposób to bieg do tchu utraty
Nie da się nic zyskać na tym, w czym mało stresu

Każdego dnia ku temu zmierzaliśmy(Zmierzaliśmy)
I trzeba przyznać, że przez to cierpieliśmy(Cierpieliśmy)
Żywot ich zabawiaczy to(Co)
Nie jest idylla, którą się mienią(Nie, nie jest)
Każdego dnia ku temu zmierzaliśmy(Zmierzaliśmy)
I trzeba przyznać, że przez to cierpieliśmy(Cierpieliśmy)
Doświadczenie, które zdobyliśmy
Jesteśmy wdzięczni(Tak)Nigdy szybcy nie byliśmy

Nieprzerwany wyścig o ciągłym tempie
Wstaję dzień w dzień zmuszony walczyć z absurdem
Walczyć z potworami, wężami, łotrami...Tam
Chcąc ograbić cię z sumienia
Wielu haruje jak wół, to durne
I odurzają się dla radochy, bo gryzie ich pech
Wpojono mi, by nie sprzedawać własnego honoru
Musisz trenować, rosnąć w siłę
Twój mózg może cuda
Zjedź na bok, wielu musisz cofnąć
Cwaniaki i tacy, co dowcipkować lubią
"Szychy" palące metafetę do sczernienia oczu**
Przez nich nic nie napiszesz, jeśli nie masz szlugów
Zniosłem trudy, chcąc walczyć z prawdą
I jąłem rzucać światło na właściwe kierunki
Większość mej młodości byłem rozdarty
Aż się zakręciłem, roznosząc wykręty
O, tak

Każdego dnia ku temu zmierzaliśmy(Zmierzaliśmy)
I trzeba przyznać, że przez to cierpieliśmy(Cierpieliśmy)
Żywot ich zabawiaczy to(Co)
Nie jest idylla, którą się mienią(Nie, nie jest)
Każdego dnia ku temu zmierzaliśmy(Zmierzaliśmy)
I trzeba przyznać, że przez to cierpieliśmy(Cierpieliśmy)
Doświadczenie, które zdobyliśmy
Jesteśmy wdzięczni(Tak)Nigdy szybcy nie byliśmy

Mogłem sądzić, że lubię stres, walkę czy sprawdzian
Przerwaną ciszę czy brak sukcesu co dnia
Zapłać przed bramką, ziom, przybyłeś na Zachód
Gdzie dostatek styka się z przetrwaniem maximum
Zgadnij, kto na planie jest
Oczy na nas, chłopie, podbijamy stawkę
Podnosząc ją, czemu czekają snadnie?
Wybiła ta godzina, obawiają się nieźle
Zszedłem na bok, kiedy tu przybyłem
Więc musiałem zapłacić za defekty spore
Zmieniłem cechy, pojąłem tego cenę
Nie mogę być pasażerem, bom tych samolotów pilotem
Żyłem dziko, lecz teraz w aktach widnieję
Nawet mama wie, że jej dziecko jest już pełnoletnie
Więc od słońca do dni pełnych mroku
Z koszałka przeobraziłem się w mistrza fachu.
Ta!

Każdego dnia ku temu zmierzaliśmy(Zmierzaliśmy)
I trzeba przyznać, że przez to cierpieliśmy(Cierpieliśmy)
Żywot ich zabawiaczy to(Co)
Nie jest idylla, którą się mienią(Nie, nie jest)
Każdego dnia ku temu zmierzaliśmy(Zmierzaliśmy)
I trzeba przyznać, że przez to cierpieliśmy(Cierpieliśmy)
Doświadczenie, które zdobyliśmy
Jesteśmy wdzięczni(Tak)Nigdy szybcy nie byliśmy


*Thunder-wszyscy wiemy, co to znaczy. Ale "nawijać(rapować) z takim grzmotem" nie miałoby sensu, stąd "z taką mocą".
**Słowem "lód" nazywa się metamfetaminę w formie kryształków.

Historia edycji tłumaczenia

Płyty:

All For What… (CD, 2009)

Edytuj metrykę

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 440 860 tekstów, 31 485 poszukiwanych i 490 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności