Jeśli się śmieję, jeśli płaczę, to chyba jest jakiś powód.
Jeśli myślę, jeśli śpiewam, to czuję się bardziej żywy.
Jeśli wygrywam, jeśli przegrywam, to wchodzi w skład gry.
Lecz w istocie, to wystarcza mi, że myślisz o mnie trochę.
Jeśli patrzę, jeśli słucham, to dlatego w to wierzę.
Jeśli mówię i słucham, to dlatego to poznaję.
Jeśli teraz myślisz, że jestem zadowolony,
popełniasz błąd, jeszcze nie skończyłem.
Jeśli krzyczę głośniej, to aby mnie było słychać.
Poza tym znasz mnie, nie lubię kłamać.
Jeśli wciąż szukam krótszej drogi,
pracuję w nocy, mam na to dowody.
I chodzę, chodzę gdy słońce jest blisko,
i zaciskam zęby gdy ty mnie nie słuchasz,
i staram się być trochę spokojniejszy,
gdy wokół życie chce mnie wyprowadzić z równowagi.
I chodzę, chodzę, idę naprzeciw jutra,
czuję się silniejszy, jeśli trzymam cię za rękę,
i staram się, albo zmyślam, przekręcam życie,
żebyś nie powiedziała, że tym razem to koniec.
Jeśli myślę, jeśli mówię, to jest zawsze jakiś powód.
Jeśli nieraz się oddalam, to dlatego, że nie zgadzam się
i szukam słów, które nadałyby więcej sensu.
Zaczekaj chwilę, właśnie myślę,
oto i mam, zawsze jest jakiś powód,
czasem ukryty, czasem intuicyjny,
zależy od przypadku, albo jest już opisany.
A teraz, na przykład, nie wiem, czy na ciebie czekam...i
I chodzę, chodzę gdy słońce jest blisko,
i zaciskam zęby gdy ty mnie nie słuchasz,
i staram się być trochę spokojniejszy,
gdy wokół życie chce mnie wyprowadzić z równowagi.
I chodzę, chodzę, idę naprzeciw jutra,
czuję się silniejszy, jeśli trzymam cię za rękę,
i staram się, albo zmyślam, przekręcam życie,
żebyś nie powiedziała, że tym razem to koniec.
Jeśli myślę i czuję się trochę bardziej nerwowy,
to tylko chwila, która potrafi być nudna,
ale potem przemija, znowu wraca, nie wiem jak to powiedzieć.
Bo zawsze jest jakiś powód...by powrócić do rozmyślania.
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (0):