Afromental - For Myself

Przekraczając drogi, złe wybory, moja próżność,
Wszystkie pozytywne myśli próbujące mnie porzucić.
Zagubiony, Błąd za błędem urósł,
Mam bzdury w głowie, czując się źle do kości.

Od momentu kiedy się obudziłem rano,
Spotykam złego mnie, fałszywego króla, rezygnującego z armii.
Zamiast chodzić po wodzie, moje sny unoszą się,
Riffa, booz, będą cię trzymać luźno, lizusie.
Więc, gdzie mój ogień, skupiam się na złych pragnieniach, marnując to wszystko.
Fałszywa miłość, jak fałszywe banany,
Bez smaku, bez sensu, więc zero,
Bez szans na skargi, moja własna droga, odlot!

Więc co zamierzasz zrobić?
Co zamierzasz zrobić?
Nic po prostu nie znika,
Wiem teraz nauczyłem się własnych sposobów,
Od mojej miłości, od bólu, ode mnie,
Żadnego strachu, narzekań.
Zawsze jest szansa by się zmienić,
Dla mojej miłości, dla rodziny, dla mnie samego!

Potrzeba odwagi do wszystkich przeprosin,
Błędy się zdarzają, bez wątpienia, nie ma cudów.
Zmagając się z całym tym gównem które spowodowałem,
Absolutnie szczerze, to jedyna zasada.

Moje złe nawyki pociągają mnie w dół,
Jak pieprzony koleś z wbitym nożem w plecy bez bestii.
Upadłem mocno uderzając głową o ziemię, żołnierze w dół,
Wróg, piekło we mnie, gotów na wszystko.
Pieprzyć to!
Robię krok w tył, całe to gówno sprawia że głowa mi pęka,
Przyznanie się znaczy przywrócenie gry.
To warte bólu ale jest trudne do zdobycia,
By ponownie zacząć od początku, bo chcę mojej kasy z powrotem.

Więc co zamierzasz zrobić?
Co zamierzasz zrobić?
Nic po prostu nie znika,
Wiem teraz nauczyłem się własnych sposobów,
Od mojej miłości, od bólu, ode mnie,
Żadnego strachu, narzekań.
Zawsze jest szansa by się zmienić,
Dla mojej miłości, dla rodziny, dla mnie samego!
Nic po prostu nie znika,
Wiem teraz nauczyłem się własnych sposobów,
Od mojej miłości, od bólu, ode mnie,
Żadnego strachu, narzekań.
Zawsze jest szansa by się zmienić,
Dla mojej miłości, dla rodziny, dla mnie samego!

Nic po prostu nie znika,
Wiem teraz nauczyłem się własnych sposobów,
Od mojej miłości, od bólu, ode mnie,
Żadnego strachu, narzekań.
Zawsze jest szansa by się zmienić,
Dla mojej miłości, dla rodziny, dla mnie samego!
Nic po prostu nie znika,
Wiem teraz nauczyłem się własnych sposobów,
Od mojej miłości, od bólu, ode mnie,
Żadnego strachu, narzekań.
Zawsze jest szansa by się zmienić,
Dla mojej miłości, dla rodziny, dla mnie samego!