Alex - Młodość

moją nadzieją młodość
i młodość chciałbym mieć na wieczność
moja młodość ta to jedno
co mam tu na pewno dalej tam z nią
puki mam ją tu niema nic co ma jej wartość
niema nic Niema nic
moją nadzieją młodość
i młodość chciałbym mieć na wieczność
Moja młodość (ta) to jedno
co mam na pewno dalej tam z nią
puki mam ją tu niema nic co ma jej wartość
niema nic, niema nic, nic

Od dziecka byłem głośnym dzieckiem i
w zasadzie jestem nim dalej nie że się chwale
ale mówią że mam talent
od roku rzucam tu te wersy stale
i obym rzucał je do śmierci AMEN
Te wszystkie traki jak testament w życiu
chce zostawić po sobie coś więcej
wiec zostawiam to za tym i nie wiedziałem
czy dam rade ale chyba jednak dałem
wszystko teraz a nie na potem nie
chce żałować że spałem

Już wiem chyba jak to wygląda
te wraki chcą odnowić kontakt
te suki tracą godność od tak
parę typów chciało już sprostać (Mi)
Ja mam to we krwi i nic nigdy mi tego nie zastąpi
Bez wątpliwość jebać tych co zazdrośni

Boli że nabiłem liczby kiedy nikt mnie nie znał
mentalność w rapie sięga dna przysięga
Chcą mnie pouczać nieobecni na lekcjach
to nowa szkoła przykre że niebyło miejsca dla was
To nie ta klasa i nie działam według twoich zasad
Jak będę wyżej nie przepraszaj (nie) Jak będę wyżej
nie przepraszaj (nie) Jak będę wyżej nie przepraszaj (nie)

moją nadzieją młodość
i młodość chciałbym mieć na wieczność
moja młodość ta to jedno
co mam tu na pewno dalej tam z nią
puki mam ją tu niema nic co ma jej wartość
niema nic Niema nic
moją nadzieją młodość
i młodość chciałbym mieć na wieczność
Moja młodość (ta) to jedno
co mam na pewno dalej tam z nią
puki mam ją tu niema nic co ma jej wartość
niema nic, niema nic, nic

Jedyny wróg jakiego w życiu mam to ten czas(co?)
zabija mnie ciebie nas choć do załatwienia parę spraw
jeszcze póki co te niepotrzebne
później pora na ich resztę
póki co znowu bez celu po nocy
znowu te późne powroty
znowu zmęczone mam oczy znowu robimy głupoty
ostatnie drobne w kieszeni bo brakuje nam floty

Jak przesadziłem to sorry
ale nie pytaj mnie typie czy dosyć mam
bo ja nigdy nie będę mieć dosyć
chwiejne kroki tu stawiam nie wiem co robić
gdzie jestem tracimy zdrowie
nie młodość zajmujemy bezsensem
ekipa dalej ta sama ludzie ci sami co wcześniej
Bierzemy życie garściami a
i tak chcemy go więcej ciągle

Młody biznesmen milion na koncie
wspomnień pomnażam je wielokrotnie
idę przed siebie się nie cofne (oo)
(Nie cofne) (ja już się nie cofne)