Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Amanda Palmer
Popularne teksty
Amanda Palmer - On An Unknown Beach
On An Unknown Beach
Tekst dodał(a): zimt89
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Ayrie
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): zimt89
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
I'm a pale intruder on an unknown beach,
my back to the water, my feet in the sand.
Finding no recognition as each sign of life invades the precision of this aging land.
An abandoned flipper in a world of storms.
There's a man on the shoreline with a white parakeet
trying to make his bird go home
With increasing continuity endless space gazes
'round the periphery not disheartened,
wearing it's most inexpressible face
My instinct is double as the waves roll by,
but my vision is halved
and the foam in the green as
the insects talk to the blazing sky
Wax in the ear, stitch in the side,
wolves are feast for the blind,
under and over, the why and the wherefore;
easy to sit back with time,
driving discussions like cranes
through the car park setting them all in a line
All interceding, not yet proceeding misleading doubts in the mind.
I'm a pale intruder on an unknown beach,
my back to the water, my feet in the sand.
Needing no recognition as each sign of life invades the precision of this aging land.
my back to the water, my feet in the sand.
Finding no recognition as each sign of life invades the precision of this aging land.
An abandoned flipper in a world of storms.
There's a man on the shoreline with a white parakeet
trying to make his bird go home
With increasing continuity endless space gazes
'round the periphery not disheartened,
wearing it's most inexpressible face
My instinct is double as the waves roll by,
but my vision is halved
and the foam in the green as
the insects talk to the blazing sky
Wax in the ear, stitch in the side,
wolves are feast for the blind,
under and over, the why and the wherefore;
easy to sit back with time,
driving discussions like cranes
through the car park setting them all in a line
All interceding, not yet proceeding misleading doubts in the mind.
I'm a pale intruder on an unknown beach,
my back to the water, my feet in the sand.
Needing no recognition as each sign of life invades the precision of this aging land.
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieJestem bladym intruzem na nieznanej plaży
Wiatr wieje mi w plecy, moje stopy stoją w piasku
Nie rozpoznając jak każdy ze znaków życia narusza precyzję tej starzejącej się ziemi
Zapomniana płetwa w świecie sztormów
Przy brzegu znajduje się mężczyzna z białą papużką
Próbując wysłać ptaka do domu
Z narastającą ciągłością niekończąca się przestrzeń obserwuje peryferie niezniechęcona
Z nic niewyrażającym wyrazem twarzy
Mój instynkt jest podwójny kiedy fale się przelewają
Ale mój wzrok jest rozpołowiony
I piana w zieleni jakby
rozmowa owadów z rozjarzonym niebem
Wosk w uchu, szew w boku
Wilki są ucztą dla ślepców
Pod i nad, przyczyna i skutek
Łatwo siąść boku z czasem
Pompując dyskusje jak żurawiem
Przez parking, ustawiając wszystkich w kolejce
Wszystkich interweniujących, jeszcze nie rozumiejących tych zwodzących wątpliwości w umyśle
Jestem bladym intruzem na nieznanej plaży
Wiatr wieje mi w plecy, moje stopy stoją w piasku
Nie rozpoznając jak każdy ze znaków życia narusza precyzję tej starzejącej się ziemi
Wiatr wieje mi w plecy, moje stopy stoją w piasku
Nie rozpoznając jak każdy ze znaków życia narusza precyzję tej starzejącej się ziemi
Zapomniana płetwa w świecie sztormów
Przy brzegu znajduje się mężczyzna z białą papużką
Próbując wysłać ptaka do domu
Z narastającą ciągłością niekończąca się przestrzeń obserwuje peryferie niezniechęcona
Z nic niewyrażającym wyrazem twarzy
Mój instynkt jest podwójny kiedy fale się przelewają
Ale mój wzrok jest rozpołowiony
I piana w zieleni jakby
rozmowa owadów z rozjarzonym niebem
Wosk w uchu, szew w boku
Wilki są ucztą dla ślepców
Pod i nad, przyczyna i skutek
Łatwo siąść boku z czasem
Pompując dyskusje jak żurawiem
Przez parking, ustawiając wszystkich w kolejce
Wszystkich interweniujących, jeszcze nie rozumiejących tych zwodzących wątpliwości w umyśle
Jestem bladym intruzem na nieznanej plaży
Wiatr wieje mi w plecy, moje stopy stoją w piasku
Nie rozpoznając jak każdy ze znaków życia narusza precyzję tej starzejącej się ziemi
Historia edycji tłumaczenia
| Autor: |
(brak) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):