Tekst piosenki:
Po Świecie wieść się niesie,
Że gdzieś w odległą stronę,
Zawitał rycerz prawy.
W stalową zbroję odzian,
Miecz pewnie dzierży w dłoni,
Na tarczy herb wspaniały.
On to po smoka przybył,
Na swym rumaku gniadym.
Chce łeb bestyji strącić.
Los jego panu wyzna,
Czy Księżny ród zasili,
Czy go do lochu wtrącić.
Już przed pieczarę dotarł,
W ciemności się zakrada.
Już się na smoka mierzy.
Nie straszny ryk potwora,
Nie straszny ogień z paszczy,
Pysk straszny też nie straszny.
Wtem ktoś za kark go łapie,
Boleśnie ramię skręca
I w kaftan dłonie wkłada.
Dwóch gości w białych kitlach,
Obezwładniło zbiega
I go do wozu wsadza.
Myśli pozornie nieistotne zacierają
Ślady wytarte tysiącami mądrych słów.
Myśli pozornie nieistotne zacierają
Ślady wytarte tysiącami mądrych słów.
Nie, nie porzuci wiary,
Nie wyprze się sumienia,
Nie zdradzi własnych marzeń.
Zawiesił rzeczywistość,
W niepewnej równowadze,
Niepożądanych zdarzeń.
Kajdany zrzucił z dłoni,
Ostrego miecza dobył,
Czerwienią klingę zalał.
Samotnie na krawędzi,
Naprzeciw obcej woli,
Tam sobie miejsce znalazł.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):