Anja - Priorytety

Są rzeczy ważne i ważniejsze
Niestety takie są czasy dzisiejsze
Całę życie podejmujesz wyboru
Często zależy to od humoru
Kierujesz się tym co czujesz tu i teraz
Często marnujesz szansę nie raz
to są wady i zalety
Dobre wybory to bilety na lepsze jutro
Jutro, jutro będzie za późno
Co robić dziś nie rób potem
Chcesz być przysłowiowym kotem
Nie marnuj chwili, która się już nie powtórzy
Nie marnuj życia jak niektórzy
Masz je tylko jedno, więc lepiej zwolnij tempo

Kolejne piętro to progres
Przeszkody to proste
Marzenia to konkret
Masz wiele opcji, więc działaj, to proste
Mówili: nie odstawaj, zawsze radę dawaj
Złota rada: bądź sobą, nikogo nie udawaj
Dzisiejsze społeczeństwo wiecznie sami
Szkoda tylko, że sami się na to skazali
Szkoda tylko, że sami się na to skazali

Nie oceniaj -w tedy będzie nam łatwo
Nie przeceniaj – nic jeszcze nie przepadło
To trudne czasu, pochłaniają wszelką wartość
Z dnia na dzień zżera was zazdrość
Łapię się za głowę i mówię „matko!”
Nikt nie obiecał, że będzie łatwo
Stajemy przed sobą tylko ty i ja
Walczymy o siebie każdego dnia

Nie chcę by pochłonął nie strach
Uczucia okazuje już tylko w snach
Codziennie zastanawiam się czy było warto
Widzisz mój progres i czujesz zazdrość
Dziś wiem, że muzyka to moja wartość
Robię to, co kocham i robię ruchy
Powoli, do przodu, stan duszy kruchy
stan duszy kruchy

Staję przed lustrem i patrzę sobie w twarz
To już ten czas, gdy przepełnia mnie strach
Ten rzadki czas, kiedy jestem sama z sobą
Bo na co dzień moje myśli wydostać się nie mogą
Jestem głodna miłości jak każdy z was
Chcę tylko wolności jak każdy ptak
Być jak wiatr, więc daj mi szansę
Poczuć jej smak, nie skończyć w klatce
Chcę tylko wolności jak każdy ptak
Być jak wiatr, więc daj mi szansę
Poczuć jej smak, nie skończyć w klatce
Mydlanej bańce, bez niej nie zasnę
Bez niej nie zasnę
Mydlanej bańce