Arisa - Abbi cura di te

Zadbaj o siebie

Ale jeśli miłość nie wróci prędko
Kto mnie uratuje

I ja wiem, że z tych dni
Które liczę jeden po drugim
Nie ma ani jednego, który powróci

I patrzę naprzód,
Zacisnęłam zęby
Ponieważ pokonałam każdy ból
Który powraca by pokonać moje serce

I teraz patrzę na ręce i czuję, że są wolne
Szukam i odnajduję ochotę do śmiechu
Ja… ja bez Ciebie

Dałam Ci wszystko, oczekując tak mało od Ciebie
Wziąłeś najlepszą część mnie
Ale to jest moja wina
To była moja wina

Ale jeśli miłość nie wróci prędko
Kto mnie uratuje
Od tego wczesnego chodzenia do łóżka
Które jeszcze mnie więzi

Kochałam Cię tak bardzo
Myślałam o tobie
A ile razy poddałam w wątpliwość
Wiarę w siebie

Potem zrozumiałam
Że w Twoich gestach
Widziałam tylko to, kim byłeś,
Królem wszystkich egoistów

Od tej chwili moje oczy
Przestały płakać
Odnalazłam chęć, żeby śmiać się
Ja… ja bez Ciebie

I moja dusza urażona nie ufa już
Wyciągniętej pomocnej dłoni nie ufa już
To moja wina,
Powiedz, czy to moja wina

Ale jeśli miłość nie wróci prędko
Kto mnie uratuje
Od tej wcześnie zapadającej ciemnej nocy
Która jeszcze mnie więzi

Ale jeśli miłość nie wróci prędko
Ty... zadbaj o siebie, zadbaj o siebie
Ale jeśli miłość nie wróci szybko
Ty... zadbaj o siebie, zadbaj o siebie

Zadbaj o siebie, mówię to samej sobie
Przed lustrem jest kolejna obietnica
Jest jeszcze dużo do zrobienia
Zadbam o siebie

Zadbam o siebie, o to co najlepsze we mnie
Od kiedy za księżyc wystarcza mi lampion
Jest jeszcze dużo do zrobienia
Zadbam o siebie

Ale jeśli miłość nie wróci prędko
Kto mnie uratuje
Od tego wczesnego chodzenia do łóżka
Które jeszcze mnie więzi