Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Baby K
Popularne teksty
13. KORDAN - 24h
Baby K - Chiudo gli occhi e salto feat. Federica Abbate
Chiudo gli occhi e salto feat. Federica Abbate
Tekst dodał(a): unica
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Kattsa
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Buffon9
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Chiudo gli occhi e salto fidandomi di un battito oh oh oh
anche se non guardo so che mi prenderai
Quando mio padre venne a darmi la notizia,
ormai nulla di speciale è difficile spiegare
la paura non si annuncia mai prima di bussare
ma tutti quei traslochi da bambina fanno male
E se ci penso non ho avuto mai paura
ma ciò che vuol dire casa va oltre quattro mura
e ad ogni trasloco salutavo una parte di me
gli oggetti, gli affetti, un cuore non si crea da se
A scuola sempre quella nuova con l’accento strano
senza bussola invece il mondo aveva un piano
e i ricordi come amici e i parenti più lontano
seduta al banco immaginando mio fratello li al mio fianco
Ora esito se chiedono chi sono, una vita frammentata in cento mila foto
chiudere e aprire porte
ricominciare troppe volte
solo un paracadute e mi sarei sentita forte
Chiudo gli occhi e salto fidandomi di un battito oh oh oh
anche se non guardo so che mi prenderai in volo
oh oh oh
Siamo sopra un filo noi siamo funamboli
un filo teso stretto nelle mani degli angeli
e camminiamo sopra a punti interrogativi
pregando che da questa vita ne usciremo vivi
e il segreto è non guardare giù ma è guardare in basso
contare il passo ma non pensarci affatto
trattengo il fiato e poi mi affiderò al tatto
trattengo il fiato ancora ad ogni tuo abbraccio
Il tempo tiene il tempo, ballo sul ticchettio
il problema è che ho dovuto dire troppe volte addio
paura di abbracciarti poi non sentirti mio
doverti salutare poi finire nell’oblio
Ciao ciao
Come ho fatto ai giocattoli e poi le case
come fanno i lampioni al giorno sulle strade
non è colpa di mio padre se ho detto ciao a troppi amici
ricordami come son fatte le radici
Chiudo gli occhi e salto fidandomi di un battito oh oh
anche se non guardo so che mi prenderai in volo
oh oh oh
anche se non guardo so che mi prenderai
Quando mio padre venne a darmi la notizia,
ormai nulla di speciale è difficile spiegare
la paura non si annuncia mai prima di bussare
ma tutti quei traslochi da bambina fanno male
E se ci penso non ho avuto mai paura
ma ciò che vuol dire casa va oltre quattro mura
e ad ogni trasloco salutavo una parte di me
gli oggetti, gli affetti, un cuore non si crea da se
A scuola sempre quella nuova con l’accento strano
senza bussola invece il mondo aveva un piano
e i ricordi come amici e i parenti più lontano
seduta al banco immaginando mio fratello li al mio fianco
Ora esito se chiedono chi sono, una vita frammentata in cento mila foto
chiudere e aprire porte
ricominciare troppe volte
solo un paracadute e mi sarei sentita forte
Chiudo gli occhi e salto fidandomi di un battito oh oh oh
anche se non guardo so che mi prenderai in volo
oh oh oh
Siamo sopra un filo noi siamo funamboli
un filo teso stretto nelle mani degli angeli
e camminiamo sopra a punti interrogativi
pregando che da questa vita ne usciremo vivi
e il segreto è non guardare giù ma è guardare in basso
contare il passo ma non pensarci affatto
trattengo il fiato e poi mi affiderò al tatto
trattengo il fiato ancora ad ogni tuo abbraccio
Il tempo tiene il tempo, ballo sul ticchettio
il problema è che ho dovuto dire troppe volte addio
paura di abbracciarti poi non sentirti mio
doverti salutare poi finire nell’oblio
Ciao ciao
Come ho fatto ai giocattoli e poi le case
come fanno i lampioni al giorno sulle strade
non è colpa di mio padre se ho detto ciao a troppi amici
ricordami come son fatte le radici
Chiudo gli occhi e salto fidandomi di un battito oh oh
anche se non guardo so che mi prenderai in volo
oh oh oh
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieZamykam oczy i skaczę, ufając uderzeniu mojego serca
Nawet jeśli nie patrzę, wiem, że mnie chwycisz
Kiedy mój ojciec przyszedł, żeby przekazać mi wiadomość,
teraz nic specjalnego, trudno to wyjaśnić
Strach nigdy nie uprzedza zanim zapuka
Ale wszystkie te przeprowadzki od dziecka szkodzą
I jeśli o tym pomyślę, nigdy się nie bałam
Ale dom znaczy coś więcej niż cztery ściany
I z każdą przeprowadzką żegnałam część siebie
Przedmioty, uczucia, serce samo się nie kształtuje
W szkole zawsze ta nowa z dziwnym akcentem
Bez kompasu, a jednak świat miał jakiś plan
I wspomnienia takie, jak przyjaciele i krewni za daleko
Siedząc na ławce, wyobrażając sobie mojego brata tu przy moim boku
Teraz się waham, gdy pytają, kim jestem, życie podzielone na sto tysięcy fotografii
Zamykanie i otwieranie drzwi
Zaczynanie od nowa zbyt wiele razy
Tylko spadochron i czułabym się silna
Zamykam oczy i skaczę, ufając uderzeniu mojego serca
Nawet jeśli nie patrzę, wiem, że chwycisz mnie w locie
Jesteśmy na linie, my jesteśmy linoskoczkami
Linie trzymanej mocno w dłoniach aniołów
I spacerujemy nad znakami zapytania
Pytając, czy z z tego życia ujdziemy z życiem
A sekret to nie patrzeć w dół, ale patrzeć w górę
Liczyć się z przeszłością, ale wcale o niej nie myśleć
Wstrzymuję oddech, a potem polegam na dotyku
Wstrzymuję jeszcze oddech przy każdym twoim objęciu
Czas trzyma czas, tańczę w rytm tykania
Problemem jest, że zbyt wiele razy musiałam się żegnać
Strach cię przytulić, a potem nie czuć, że jesteś mój
Musieć cię pożegnać, potem skończyć w zapomnieniu
Cześć, cześć
Tak jak uczyniłam zabawkom, a potem domom
Tak jak czynią lampy w dzień na ulicach
To nie wina mojego ojca, że powiedziałam cześć zbyt wielu przyjaciołom
Przypomnij mi, jak są zbudowane korzenie
Zamykam oczy i skaczę, ufając uderzeniu mojego serca
Nawet jeśli nie patrzę, wiem, że chwycisz mnie w locie
Nawet jeśli nie patrzę, wiem, że mnie chwycisz
Kiedy mój ojciec przyszedł, żeby przekazać mi wiadomość,
teraz nic specjalnego, trudno to wyjaśnić
Strach nigdy nie uprzedza zanim zapuka
Ale wszystkie te przeprowadzki od dziecka szkodzą
I jeśli o tym pomyślę, nigdy się nie bałam
Ale dom znaczy coś więcej niż cztery ściany
I z każdą przeprowadzką żegnałam część siebie
Przedmioty, uczucia, serce samo się nie kształtuje
W szkole zawsze ta nowa z dziwnym akcentem
Bez kompasu, a jednak świat miał jakiś plan
I wspomnienia takie, jak przyjaciele i krewni za daleko
Siedząc na ławce, wyobrażając sobie mojego brata tu przy moim boku
Teraz się waham, gdy pytają, kim jestem, życie podzielone na sto tysięcy fotografii
Zamykanie i otwieranie drzwi
Zaczynanie od nowa zbyt wiele razy
Tylko spadochron i czułabym się silna
Zamykam oczy i skaczę, ufając uderzeniu mojego serca
Nawet jeśli nie patrzę, wiem, że chwycisz mnie w locie
Jesteśmy na linie, my jesteśmy linoskoczkami
Linie trzymanej mocno w dłoniach aniołów
I spacerujemy nad znakami zapytania
Pytając, czy z z tego życia ujdziemy z życiem
A sekret to nie patrzeć w dół, ale patrzeć w górę
Liczyć się z przeszłością, ale wcale o niej nie myśleć
Wstrzymuję oddech, a potem polegam na dotyku
Wstrzymuję jeszcze oddech przy każdym twoim objęciu
Czas trzyma czas, tańczę w rytm tykania
Problemem jest, że zbyt wiele razy musiałam się żegnać
Strach cię przytulić, a potem nie czuć, że jesteś mój
Musieć cię pożegnać, potem skończyć w zapomnieniu
Cześć, cześć
Tak jak uczyniłam zabawkom, a potem domom
Tak jak czynią lampy w dzień na ulicach
To nie wina mojego ojca, że powiedziałam cześć zbyt wielu przyjaciołom
Przypomnij mi, jak są zbudowane korzenie
Zamykam oczy i skaczę, ufając uderzeniu mojego serca
Nawet jeśli nie patrzę, wiem, że chwycisz mnie w locie
Historia edycji tłumaczenia
| Rok wydania: |
2015 Edytuj metrykę |
|---|---|
| Wykonanie oryginalne: |
Baby K feat. Federica Abbate |
| Płyty: |
Kiss Kiss Bang Bang |
Komentarze (0):