Tekst piosenki:
Niosę ciężar nie do udźwignięcia
Smutek, którego torba nie pomieści
Nie mam pomysłu, nie mam wizji i nie mam planu
Co zrobić z taką ilością czereśni
Poszłam na rynek, kupiłam pięć kilogramów czereśni
Choć planowałam kupić tylko dwa
Tak już w życiu jest, nie wszystko idzie według planu
To może znaczyć, że już tak być ma
Powiedziałam: To nie moja wina
Wiesz jak on potrafi przekonywać
Powiedział ładnie: Wyrosła taka podobna do mamy
Worek owoców zapakowany
Poszłam na rynek, kupiłam pięć kilogramów czereśni
Choć planowałam kupić tylko dwa
Tak już w życiu jest, nie wszystko idzie według planu
Nie każda zmiana planu jest zła
Ta mrożąca krew w żyłach historia jest oparta na faktach. Rzeczywiście poszłam kiedyś na rynek i chciałam kupić dwa kilogramy czereśni, a kupiłam pięć, ponieważ pan Rysiu tak mnie zagadał, że nawet się nie obejrzałam, a w worku miałam banany, maliny, ogórki, pomidory, no i pięć kilo czereśni. Ale były bardzo smaczne.
Poszłam na rynek, kupiłam pięć kilogramów czereśni
Choć planowałam kupić tylko dwa
Tak już w życiu jest, nie wszystko idzie według planu
To może znaczyć, że już tak być ma
Poszłam na rynek, kupiłam pięć kilogramów czereśni
Choć planowałam kupić tylko dwa
Tak już w życiu jest, nie wszystko idzie według planu
Nie każda zmiana planu jest zła
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):