Tekst piosenki: Bazzyll - Suicide
Kiedyś leszczu wyśmiałeś no i pomóc nie chciałeś a dzisiaj trujesz mi,
Skoro ręki nie dałeś, ploty na mnie puszczałeś, Nie oczekuj ode mnie nic.
Ty dobrze pamiętasz jak miałem na pieńku z tutejszą hordą
Typie Nie było cie wtedy więc nie próbuj nazywać mnie mordą,
I starań włożyłem tak wiele, tu żeby na propsie wystartować z dobrego wejścia,
Choć tyle juz noży na plecach, że niedługo zabraknie kurwy wam miejsca,
Chociaż nigdy nie płaczę, a bynajmniej na zewnątrz to nareszcie zmieniam podejście,
I w końcu opluwam te pyski tych kurew, dla których ja byłem jedynie w rezerwie,
W moich snach żadna forsa a cuda,
W moich snach żadno piwo i wóda,
W moich snach jedynie spokój ducha
a ja wierzę w to mordo, i wiem, że się uda,
Narodziny nie pogrzeb, próbujesz zniszczyć? (się)
Ciężka walka o progress, to nie jest tak proste, więc mordo wyczekuj (mnie),
Zawsze gdy tylko spieprzę, wpatrujesz się jak w obraz,
Jestem tylko człowiekiem, nie robie nic na pokaz,
Nie gadaj już ludziom, jak to bardzo tu znasz mnie,
Ja tak kogoś poznałem, że i nóż miałem przy gardle,
Chcesz szczerości to wiedz, że chuja wbijam w te hejty,
Nigdy nie ruszały mnie, słowa jebanej sekty,
Mama mi powtarzała jaka praca taka płaca,
a Dziwka bez kasy jest jak karma no bo zawsze wraca
Chcesz robić mi typie za bossa, za bossa,
I mówić mi czego nie mogę, nie mogę,
I nawet lamusie jak zajebiesz focha,
To i tak sam sobie pozwolę,
Nie ważni dla mnie są twoi idole,
I czy walisz wódę w plenerze czy w domu,
Jeździsz na kole i prawie już w pione,
a nawet nie umiesz utrzymać poziomu,
I rzucam te słowa, niech lecą tamci,
byli na chwilę to pewnie hattrick,
Dziś już nie jestem ostatni,
To na mnie działa jak zatrzyk,
W chuju mam cały twój Pi Ar,
Mówię co myslę, nie milczę a krzyczę,
Sam wszystkie pionki zbijam,
To kurwa jak death note bo mam Cię na liście.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu