Beka KSH - Jak chcesz

jak mówię ci prawdę
to nie mów że boli
no bo na ranę
nie sypię ci soli
chciałaś wybrałaś
i zmieniłaś to
że budzisz się sama
a tego się boisz
kolega sypie
a potem ukoi
co będzie dalej
to mnie nie obchodzi
to jaka jesteś
nie zmieni tu sos
nie nie

całuj mnie całuj mnie jak chcesz jak chcesz
jak nie zabij mnie zabij mnie jak łatwiej tak jest
aaa x2


ona mi mówi
jak spędzi te noc
to że nie kocha
to nie moja wina
z osiedla jeden
tu może wygrywa
w spadku demony
tu z ojca na syna
zmienią się ludzie
jak zarobisz coś
odejdą suki
jak lecisz na dno
gdzie ona była
jak stary był blok
gdzie ona była
jak było zero
robimy to
bite na vip
hotel jak dom
kiedy widzę zapał na żywo
zamieniamy katar na żywioł
jadę do rodziny
no i w kieszeni mam sos
suka nie pomaga
no to odpul ją
gadam za plik
gadam jak ziom
mogę jej dać
ostatnią noc

całuj mnie całuj mnie jak chcesz jak chcesz
jak nie zabij mnie zabij mnie jak łatwiej tak jest
aaa x2

piję wódę czasem
myślę że nie umiem już
zrobić dobrze
czegokolwiek to
zabija znów
hajs wydaję
hajs tu wpada
nowe kilka stów
ale raczej nie obchodzi
mnie już drogi ciuch
jak ma łatwiej być
kiedy dalej czuję bród
świat się kręci koło
kasy no i koło suk
chciałbym chociaż
jedną chwilę
nie czuć tego już
tej pogoni i ukoić
swoje myśli tu

całuj mnie całuj mnie jak chcesz jak chcesz
jak nie zabij mnie zabij mnie jak łatwiej tak jest
aaa x2