Bez Jahzgh - Hej man

Pojawiłem się tutaj we własnej osobie,
By zaproponować man super deal’a tobie.
I nie będą to żadne twarde narkotyki,
Ale będą to dźwięki z innej galaktyki.
Ja nie handluję tutaj żadnym trefnym towarem,
Ja zapodaję muzę, która dla mniej jest darem.
Prędzej będę leżał chyba pod ziemią,
Niż zatruję sobie życie jakąś durną chemią.

Hej Man, zobacz co dla ciebie tutaj mam,
Hej Man, nie stój tak daleko, podejdź sam,
Hej Man, zobacz co dla ciebie tutaj mam
Hej Man nie stój tylko podejdź tu sam!

Takie właśnie z wami robię interesy,
Mamony z tego nie mam, nie nabijam sobie kiesy,
Nie najważniejsze są kieszenie pełne kasy,
Bardziej mnie rajcują z głośników mocne basy.
I nie to się liczy, nie to ma znaczenie,
Jaka w tobie płynie krew,
Gdzie twoje są korzenie,
Czy w Polsce czy w Ghanie czy może w Holandii,
A może na Jamajce, w Stanach albo w Anglii.

Granice to podziałów powód jest marny,
Ja muszę ci powiedzieć, że w sercu jestem czarny.
I Przy tym wszystkim jest jedna zasada,
I nie jest to ??? tutaj ani żadna manna.
Reguła to prosta, ale niezbędna,
By dotrzeć do samego sprawy sedna.
Ta transakcja ma musi tutaj być wiązana,
Ja nawijam, a ty słuchasz Jaman.

Hej Man zobacz co dla ciebie tutaj mam,
Hej Man nie stój tak daleko, podejdź sam.
Hej Man zobacz co dla ciebie tutaj mam,
Hej Man nie stój tylko podejdź tu sam!