Bob Dylan - It Ain't Me Babe

Czy Bobby jest tam na dole?
Bobby:
To ja, George Washington.

Odejdź od mojego okna, odejdź na wybraną przez siebie prędkość
Nie jestem tym, kogo chcesz, kochanie, nie jestem tym, którego potrzebujesz
Mówisz, że szukasz kogoś, nigdy słabego, zawsze silnego
Kogoś, kto cię obroni i broni, bez względu na to, czy masz rację czy nie
Kogoś, kto otworzy każde drzwi

Ale to nie ja, kochanie, nie, nie, to nie ja, kochanie
To nie ja, kogo szukasz, kochanie

Odejdź lekko z krawędzi, kochanie, ostrożnie stąpaj po ziemi
Nie jestem tym, kogo chcesz, kochanie, tylko zawiodę cię
Mówisz, że szukasz kogoś, kto obieca nigdy się nie rozstać
Kogoś, kto zamknie dla ciebie oczy, kogoś, kto zamknie dla ciebie serce
Kogoś, kto umrze dla ciebie i więcej

Ale to nie ja, kochanie, nie, nie, to nie ja, kochanie
To nie ja, kogo szukasz, kochanie

Odejdź, rozluźnij się w nocy, kochanie, wszystko tutaj jest z kamienia
Nie ma tu żadnego ruchu, a tak czy inaczej nie jestem sam
Mówisz, że szukasz kogoś
Kto podniesie cię za każdym razem, gdy upadniesz
Kto będzie ciągle zbierał dla ciebie kwiaty i przyjdzie za każdym razem, gdy zawołasz
Kochanka na całe życie i nic więcej

Ale to nie ja, kochanie, nie, nie, to nie ja, kochanie
To nie ja, kogo szukasz, kochanie
To nie ja, kochanie, nie, nie, to nie ja, kochanie
To nie ja, kogo szukasz, kochanie