Bob One - Salam (wws rmx)

Salam salam niby tak, ale nie pozwalam,
z tej strony Bob One, więc czas bić na alarm. (x4)

Salam salam, tak, ale tylko tym,
co kiedy biorą majka z głośników leci dym.
Inne podejście jest częste,
bo tu jeśli już kimś jestem nie schodzę niżej chmur,
lecz poniżej chmur jest świat i
tym co widzi to poniżej chmur jest tak,
że chcesz wykrzyczeć to,
poniżej chmur dość często jest smutno,
lecz czy będziesz dobry w tym,
gdy pójdziesz drogą krótką.

Czy będziesz dobry w tym choć w połowie tak jak ten
co krok po kroku realizuje swój sen,
bo ten co nie pozwala na wolne tempo
to Bob One i cała sala Salam Ekspertum. (x2)

Numer jeden zawsze będzie mym numerem,
bo tam gdzie gra Sound System jest mój prywatny teren,
ja jestem generałem, a Ty podoficerem,
więc baczność synu i wyprostuj beret.

Salam salam niby tak, ale nie pozwalam,
z tej strony Bob One, więc czas bić na alarm. (x4)

Uważaj stary, bo rytm jest niebezpieczny,
za dużo DJ’i o jakości MP3, trzeba z tym skończyć,
trzeba przewietrzyć, ten stan nie może trwać,
nie może być wieczny,
dla dBi DJ ma złe wieści niestety Bob One nadchodzi,
tak polecam berety.
Połowa nawijaczy w kraju już pakuje bety,
ja biorę ich do ręki i gaszę jak pety,
ze zdjęć pokonanych mógłbym kleić tapety,
rozbijam dBi DJ jak Makłowicz kotlety.
Może komuś ściśnie gardło, ale niestety
ja po prostu organicznie nie znoszę tandety.

Salam salam niby tak, ale nie pozwalam,
z tej strony Bob One, więc czas bić na alarm. (x4)