Tekst piosenki:
Ref. Hop, hop, hop, aż się trzęsie strop
Wszyscy patrzą na biodra Andżeli
Tup, tup, tup, tupie cały klub
A kac będzie trwać do niedzieli
1.Dziś Andżela ma na głowie
Koński ogon jak wierzchowiec,
Bo na wierzchu ma swój biust,
Łasi się na 500+,
Biustem to się zmieni przecież
W moim golfie dzisiaj będziesz,
Patrze mała jak wywijasz,
Kilogramowy makijaż,
She's crazy like a fool,
Aż Jessice skoczył gul,
Żaneta też ma dupy ból,
Ain't no sunshine when she's gone,
bo Andżela już zalicza zgon.
Ref. Hop, hop, hop, aż się trzęsie strop
Wszyscy patrzą na biodra Andżeli
Tup, tup, tup, tupie cały klub
A kac będzie trwać do niedzieli
2.Aj, aj, jak wilgotno ślizgam się
Jak Borixon bo podobno,
w toalecie jakiś wariat
Zapchał cały sanitariat
tyłek wielki jak komoda,
Może dziś mi numer poda,
You need a hero,
Gdy tak przy mnie machasz girą,
to ten stan że nie wybrzydzam już,
Więc nie tańczysz sama,
C'mon let's twist again
Like we did last summer.
Ref. Hop, hop, hop, aż się trzęsie strop
Wszyscy patrzą na biodra Andżeli
Tup, tup, tup, tupie cały klub
A kac będzie trwać do niedzieli
To, to, to Andżela, tup, tup, tup Andżela,
To, to, to Andżela, Andżela,
To, to, to Andżela, wszyscy patrzą no tu,
To, to, to Andżela.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (1):