Caprys - Mix hit - Disco

Weszliśmy wczoraj wieczorem do kawiarni,
Tak jakoś dziwnie patrzyłaś na mnie,
Udałem tylko, że nic nie zauważam,
Ty jakoś dziwnie przyglądałaś się,
Lecz gdy wypiliśmy kilka lampek wina,
Zmienił się nastrój i twoja mina,
I wtedy właśnie powiedziałaś, o co chodzi,
A ja z wrażenia aż nie mogłem wstać.

Żegnaj, lato, żegnaj, zimo,
Żegnaj, luba ma jedyna,
Ja wędruję z tym taborem w świat.
Żegnaj, lato, żegnaj, zimo,
Żegnaj, luba ma jedyna,
Powędruję hen z taborem w świat.

Wieczór, wiosenny dzień,
Słońce zachodzi hen,
Myśli ponure mam,
Czekam, czekam tu sam.

Już nie wróci nigdy ta niedziela,
Już nie wróci nigdy tamten dzień,
Już stracona dla mnie ta kariera,
Będę ciebie szukał, będę ciebie szukał wśród gwiazd.
Już nie wróci nigdy ta niedziela,
Już nie wróci nigdy tamten dzień,
Już stracona dla mnie ta kariera,
Będę ciebie szukał, będę ciebie szukał wśród gwiazd.

Zespół melodię gra,
Świat słucha jej i tańczy,
Piosenka i serca dwa,
Ten temat się nie kończy.

A ty śpiewaj, śpiewaj, śpiewaj razem z nami,
Tańcz i szukaj miłości swej,
Błądzą wszyscy, lecz się odnajdują,
Więc i ty nadzieję miej,
A ty śpiewaj, śpiewaj, śpiewaj razem z nami,
Tańcz i szukaj miłości swej,
Błądzą wszyscy, lecz się odnajdują,
Więc i ty nadzieję miej.
A ty śpiewaj,
A ty śpiewaj,
A ty śpiewaj,
A ty śpiewaj,
A ty śpiewaj.

Wyschły już koryta rzek,
Gdzieś w oddali słychać śpiew.
Może wróci tamten dzień,
Kiedy zobaczyłem cię.

Bukiet żółtych kwiatów tych
Podaruję tobie dziś,
Weź ode mnie bukiet ten,
Przecież to już nie jest sen,
Bukiet żółtych kwiatów tych
Podaruję tobie dziś,
Weź ode mnie bukiet ten,
Przecież to już nie jest sen.

Żegnaj, lato, żegnaj, zimo,
Żegnaj, luba ma jedyna.

Już nie wróci nigdy ta niedziela,
Już nie wróci nigdy tamten dzień,
Już stracona dla mnie ta kariera,
Będę ciebie szukał, będę ciebie szukał wśród gwiazd.
Już nie wróci, już nie wróci,
Już nie wróci nigdy ta niedziela,
Już nie wróci nigdy tamten dzień,
Już stracona dla mnie ta kariera,
Będę ciebie szukał, będę ciebie szukał wśród gwiazd.