Tekst piosenki:
Na Trynidad nad morzem domek był,
A w domku tym ród godny sobie żył.
Była matka i ojciec, i dorosły syn,
Czterdziestkę miał on już, lecz kawalerem był.
Pewnego dnia wreszcie zakochał się,
Wyznaje ojcu, że się żenić chce.
Ach, synu mój, też muszę wyznać ci:
To siostra twoja jest, o czym nie wiedział nikt.
O tato! Co za pech dzisiaj spotyka mnie.
O tato! Co za skandal, gdy mama dowie się.
Po latach dwóch do ojca wraca znów,
By zdradzić tajemnicę swoich snów.
Lecz gdy o sąsiadce zaczął mówić mu,
To ojciec z wrażenia rzekł mu resztką tchu:
Ach, synu mój, znów muszę wyznać ci:
To też twa siostra jest, o czym nie wiedział nikt
O tato! Co za pech dzisiaj spotyka mnie.
O tato! Co za skandal, gdy mama dowie się.
Po sześciu latach wpada znowu syn:
Czy tato wiesz o wydarzeniu tym:
Na plantacji do pracy przyjęto dziś
Czterdzieści osiem pięknych dziewcząt z drugiej wsi.
Ach, synu mój, jakże znów przykro mi,
To też twe siostry są, o czym nie wiedział nikt.
O tato! Co za pech dzisiaj spotyka mnie.
O tato! Co za skandal, gdy mama dowie się.
Tym razem syn tak zdenerwował się,
Że matce wszystko opowiedział wnet,
Lecz na te słowa matka wpada w śmiech.
Nie przejmuj się, mój synu, prawda inna jest,
By cię ucieszyć, o twym ojcu powiem ci:
To nie twój ojciec jest, o czym nie wiedział nikt.
O mamo! Co za szczęście dziś spotyka mnie.
O mamo! Co za skandal, gdy tata dowie się.
O mamo! Co za szczęście dziś spotyka mnie.
O mamo! Co za skandal, gdy tata dowie się.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):