Circus Contraption - If I Told You Once

Nie raz, lecz razy tysiące mówiłem Ci kochana,
Byś nigdy nie zakochała się w człowieku
który czerpie ze studni rozpaczy

Od samego początku byłem pewny,
że wyraziłem się jasno,
lecz teraz obawiam się,
że słusznie masz przejebane
dyndając na linie u szczytu schodów.

I nie raz, lecz przynajmniej dwa razy wyznałem,
że trwam w objęciach niepokonanego nałogu.
Usta Ci sinieją, przybierając barwę Twoich oczu,
Nogi i ręce drżą podkurczone, gdy kończysz swój żywot.

Musiałaś wyglądać pięknie, gdy stawałaś na na krześle.
Różowe, miękkie kapcie spadając zatańczyły w powietrzu,
a delikatne palce popuchły Ci w zatrważającym stopniu.
Mam nadzieję, że myślałaś wtedy o mnie
Mam nadzieję, że myślałaś wtedy o mnie
Że myślałaś o mnie.

I nie raz, nie dwa, lecz dwa tysiące razy mówiłem Ci moja kochana,
byś nigdy nie zakochała się w mężczyźnie
zepsutym w tak beznadziejnym stopniu.

Od samego początku wiedziałem,
że tak właśnie skończysz - żałośnie.
I teraz zostawiłaś mnie z niczym,
prócz pożegnalnego listu i pukla Twoich włosów

Wspominałem nie raz i nie dwa,
źem wplątał się w boleść piekielnego wynalazku.
Blask promienieje, gdy kładę Cię w ostatni spoczynek,
a księżycowy sierp rzuca na Twą pierś cienie

Tam na dole, w ziemi, gdzie ucztują robaki
przynajmniej zaznasz świętego spokoju
Teraz, gdyś już martwa i w końcu wolna,
Mam nadzieję, że myślałaś wtedy o mnie
Mam nadzieję, że myślałaś wtedy o mnie
Że myślałaś o mnie.

I nie trzykrotnie, lecz trzy tysiące razy powtarzałem Ci moja kochana,
byś nigdy nie zakochała się w mężczyźnie,
który gotów jest zaciągnąć Cię do łóżka

Od samego początku ostrzegałem,
że Twój koniec będzie raczej bolesny.
Teraz Twoje krzyki upadają ciężko
w mrokach nocy, niczym kamienie.

Po pierwszym nadszedł drugi, a chwilę później trzeci
lekceważysz je kochanie, a są powodem do trwogi
Mlecznobiała Twa skóra, gdy leżysz w spoczynku,
podarta sukienka nosi plamy krwi, jak podejrzewam.

Tak pusta i obojętna, zupełnie pozbawiona blasku -
oto Twoje epitafium wpisane w naszą noc poślubną.
I gdy Twe ciało drżało w ostatnim błaganiu,
Mam nadzieję, że myślałaś wtedy o mnie
Mam nadzieję, że myślałaś wtedy o mnie
Myślałaś o mnie.
Myślałaś o mnie.

Jak zwykle myślałaś o mnie.
Tylko o mnie?